Autor Wiadomość
Dorota
PostWysłany: Sob 18:59, 21 Lip 2007    Temat postu:

Pamiętajcie o tym, że kleszcze występują w niektórych srodowiskach liczniej, a i nie bez znaczenia jest fakt, ze niektóre psy są "smaczniejsze" i łapią kleszczy więcej niż inne, także nie można rozpatrywać na tej podstawie jedynie skuteczności środka lub odporności kleszczy na preparat. Nawet jak oblejecie psa środkiem przeciw kleszczom to te paskudy i tak wlezą na psa. Był kiedyś taki wzruszający program w TV na temat życia kleszczy. Nie ma czegoś takiego jak środek odstraszający kleszcze, wszystkie działają jedynie zatruwająco na kleszcza, który już "się napił" co w żaden sposób nie zabezpiecza przed chorobami roznoszonymi przez te żyjątka. Ludzie są spokojniejsi, bo nie widzą dużych napitych bąbli, ale co z mikroskopijnymi kleszczymi zwłokami, które zazwyczaj trzymają się jeszcze na psie. Fakt dla właściciela estetyczniej... Osobiście wolę wyciągnąć kleszcza większego, jest łatwiej w futerku szpica. No i trzeba brać pod uwagę, że niepokojące objawy wymieniane przez Ariski nie powinny być lekceważone. A co do dezynfekcji tych miejsc to najlepszy jest ocet, bo podobno nie tylko łagodzi obrzęk i swędzenie, ale też w jakiś sposób wpływa na te choroby pokleszczowe.
ania/aris
PostWysłany: Pią 17:26, 20 Lip 2007    Temat postu:

Yo napisał:
Tak mnie nastraszyliście plagą kleszczowych potworów,że co miesiąc sięgam po advantix a te gadziny i tak się doczepiają. Takie mikroskopijnej wielkości nie najedzone często znajduję na nogach mojej psiuni i zastanawiam się czy może i tam zakropić następnym razem a nie tylko na grzbiecie...


Myślę że nie ma sensu zkrapiać na lapach.
Idea tego środka polega na tym, że wnika w skórę, a następnie rozchodzi się po całym psie( tak twierdzą lek.wet.)
Kleszcz zaraża dopiero po upływie 24 godzin jeżeli w tym czasie środek nie zadziała to znaczy, że w Twojej okolicy są kleszcze uodpornione na ten środek ( wg mojego lek.wet. staje się to coraz częściej) lub dobrana dawka jest za mała (dawka uzależniona jest od wagi psa)

BOGDAN
VINTOYRA
PostWysłany: Pią 16:20, 20 Lip 2007    Temat postu:

A my ( tj. Nuka Fifi i Rysia) już 2 miesiac jedziemy na Advantix'ie i nic nas sie nie czepia Smile

A zauwazyc trzeba ze Nuka i Fifi to dwa buszmeny przesiadujace na działce wsrod wyjotkow zakleszczonych obszarów Smile
Yo
PostWysłany: Pią 16:15, 20 Lip 2007    Temat postu:

Tak mnie nastraszyliście plagą kleszczowych potworów,że co miesiąc sięgam po advantix a te gadziny i tak się doczepiają. Takie mikroskopijnej wielkości nie najedzone często znajduję na nogach mojej psiuni i zastanawiam się czy może i tam zakropić następnym razem a nie tylko na grzbiecie...
VINTOYRA
PostWysłany: Czw 19:33, 14 Cze 2007    Temat postu:

Basiu
moja Fifi tez z dzialki przywiozla 2 kleszcze ale juz ponad miesiac minal od czasu zakraplania psiora Smile
Rsia na szaczescie nic.
Bedac u weta we wtorek przyszeld malamut ktoremu kobitka w poczrkalni wyjela 3 kleszcze i przyszla na zastrzyg oslabiajacy babeszjoze. ( nie wiem co to za zastrzyk a ona przyszla profilaktycznie)
tulasy
PostWysłany: Czw 16:29, 14 Cze 2007    Temat postu:

UWAGA ZNÓW PLAGA KLESZCZY
Byłam z psiuniami w Tuszyńskiem lesie we wtorek, Unga buszowała po
krzakach, ganiała sarny (Aurunia nie bo to suka stateczna)
I co? Wczoraj wylądowałyśmy u weta bo miała z 10 lub wiecej kleszczy.
Wszystkie były malutkie,nie napite, część "zdechnięta", ale nie mogłam ich wyciągnąć moim sprzętem i musiała to zrobić fachowo wetka.
Powiedziała, że zakropiony ponad miesiąc temu środek jeszcze działał
skoro kleszczom nie smakowała krew Unguni i nie zdołały się opić.
Już skropiliśmy obie suki świeżym środkiem i będzie OK
Dobrze, że Unga jest łysa bo można było wymacać to świństwo.
Na Aurze nic nie znalazłam, ale ona jest bardzo obrośnięta i może
jeszcze coś odkryję.
Tak więc uważajcie
Pozdrawiam
Basia
ania/aris
PostWysłany: Czw 21:30, 24 Maj 2007    Temat postu:

Czy zabezpieczyliście ponownie swojego psa przed atakiem kleszczy?
kleszcz to poważny wróg naszych czworonogów nie zapominajmy o nim
“aby skutecznie zwalczać wroga
należy dobrze poznać jego przyzwyczajenia i nawyki”

kleszcze należą do gromady pajęczaków i rzędu roztoczy.
Okres ich największej aktywności przypada na miesiące od lutego do listopada, jednak podczas łagodnej zimy tak jak w tym roku kleszcze mogą wykazywać aktywność przez cały rok. Obszar występowania kleszczy rozszerza się.
W związku z tym może okazać się, że są już na TWOIM osiedlu zawleczone przez niezabezpieczone przed nimi psy i koty.

Najważniejszą z punktu widzenia właścicieli psów chorobą jest babeszjoza wywoływana przez pierwotniaka Babesia canis.
Babeszja dostaje się ze śliną kleszcza do krwi niszcząc erytrocyty, jest także przyczyną uszkodzenia narządów wewnętrznych(np. wątroby, nerek)
Objawy babeszjozy mogą być różne u poszczególnych psów.
Najczęstsze objawy to:
1.wyraźne posmutnienie zwierzęcia
2.brak apetytu
3.wysoka gorączka dochodząca do 41 st. C
4.sztywny chód
5.zaburzenia żołądkowo-jelitowe
6.krwiomocz (mocz w kolorze herbacianym,czerwonym do czarnego)
7.bladość lub zażółcenie błon śluzowych

rozpoznanie choroby stawia się na podstawie badania krwi i stwierdzenia obecności pierwotniaka w erytrocytach.
Choroba nie leczona może doprowadzić do szybkiej śmierci zwierzęcia.

Drugą chorobą przenoszoną przez kleszcze, która może być groźna dla psów jest borelioza.
Borelioza u psów daje objawy znacznie rzadziej niż Babesia canis, jednak w niektórych przypadkach może prowadzić do bolesnych zapaleń stawów (jednego lub kilku), przewlekłej gorączki, powiększenia węzłów chłonnych, zapalenia mięśni (w tym mięśnia sercowego), uszkodzenia nerek i centralnego układy nerwowego.
Rozpoznanie choroby stawia sie na podstawie testów serologicznych.

Czy zabezpieczyliście już swojego psa przed atakiem kleszczy?

Ariski
AGA
PostWysłany: Nie 16:11, 15 Kwi 2007    Temat postu:

Shocked
tulasy
PostWysłany: Nie 11:55, 15 Kwi 2007    Temat postu:

Aga co stosujesz do dezynfekcji po kleszcze? Czy cos specjalnego?
Moje też maja zaaplikowanego Advantixa i na razie spokój.
Basia
m&s
PostWysłany: Sob 22:06, 14 Kwi 2007    Temat postu:

...moje noszą obroże Boscha i narazie jest spokój


A. Razz
AGA
PostWysłany: Sob 21:37, 14 Kwi 2007    Temat postu:

Shocked
ania/aris
PostWysłany: Sob 20:48, 14 Kwi 2007    Temat postu:

AGA napisał:
Mój IRYD pierwszego kleszcza załapał.Już wykręcony.Świństwo na kleszcze nie zadziałało.Ach te leśne spacerki...AGA..


jaki środek stosujecie Question Question

My stosujemy Advantix i sprawdza się bardzo dobrze.
czasami trafi się jakiś kleszcz ale nie ma środka który całkowicie im zapobiegnie.
Evil or Very Mad

BOGDAN
AGA
PostWysłany: Sob 20:11, 14 Kwi 2007    Temat postu:

Shocked
myszka
PostWysłany: Śro 15:01, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Tak tylko gdzie tą szczotkę kupić, chodze pytam się i już mnie mają za nawiedzoną co to sobie cuda niewidy wymyśla Rolling Eyes
VINTOYRA
PostWysłany: Śro 14:16, 04 Kwi 2007    Temat postu:

myszka Marek ma super szczotke.
ons swietnie sie przy szpicach wilczych sawdza

moje suczyska tez nie maja poki co kleszczy

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group