Autor Wiadomość
poziomka61
PostWysłany: Czw 11:25, 07 Gru 2017    Temat postu:

Właściwie pytanie z poprzedniego postu już nieaktualne. Smile Zaczynam "ogarniać" temat.
poziomka61
PostWysłany: Wto 17:30, 05 Gru 2017    Temat postu:

tulasy napisał:
Sunia z psem powinna dogadać się bez problemu a i duży powinien być zadowolony że ma towarzystwo.

Dzięki Smile
Dziś już mogę spokojniej napisać. Sunia w domku od niedzieli po południu. Poza pierwszym mocno szczekliwym spotkaniem z Grzmotkiem już wieczorem ganiała z nim po podwórku Smile Z pogrążonego w maraźmie psa zmienił się w energicznego zakochanego.
Z kolei z kotami tak łatwo nie poszło. Są przyzwyczajone, że do domu wchodzi wielki pies, który nie zwraca na nie uwagi. Są młode, 11 i 7 m-cy. Jak weszłą mała, zanim zdążyliśmy zareagować wyrwała się do nich. Gonitwa, wrzask, syczenie, efekt taki że koty tymczasowo na piętrze, miseczki, kuweta i czekamy na rozwój sytuacju. Co do szczekania, to mała jest nadzwyczaj spokojna, Prawie wcale nie daje głosu.
I fantastycznie się uczy. Nie znała żadnych komend, wskakiwała na nas żywiołowo łapami, i wystarczył jeden dzień, żeby nauczyła się "siad" i że na blat w kuchni ani z mordką ani z łapkami nie należy się wybierać.
Mam prośbę - podpowiedzcie, czym najlepiej karmić. Hodowca bardzo dużo mówił, ale konkretów nie mogłam wyłapać, wiem, że jadła chyba jakąś węgierską karmę i wołowinę. Ma 7 m-cy, daję jej 3 x dziennie trochę ryżu z połową tacki 150g dla juniorów i chrupkami dla juniorów z wodą, pierwszego dnia miała lekkie rozwolnienie, ale dziś już się poprawia. Nie chciałabym jej utuczyć, bo jak na mnie patrzy taka spokojniutka z "siadu" to aż mnie skręca, żeby dać jej coś poza małym chrupkiem.
Z góry dziękuję, a pytań (choć wertuję wątki) pewnie parę jeszcze będę miała Smile
tulasy
PostWysłany: Wto 10:13, 05 Gru 2017    Temat postu:

Sunia z psem powinna dogadać się bez problemu a i duży powinien być zadowolony że ma towarzystwo.
Co do kotów to trudno mi coś podpowiedzieć ,bo nigdy nie miałam kotów, ale znam domy w których psy i koty żyją w zgodzie
Natomiast jeśli chodzi o szczekanie, to szpic wilczy jest psem stróżującym, więc szczekaniem daje znać ,że coś się dzieje co go niepokoi
Poza tym zależy to też od charakteru psa, czy jest spokojniejszy ,bardziej zrównoważony czy też szczekliwy
Życzę powodzenia
Basia
poziomka61
PostWysłany: Sob 22:46, 02 Gru 2017    Temat postu: Całkiem nowy piesek

Cześć wszystkim Smile Nigdy nie miałam szpica, ale wciąż podglądam rasę i od lat myślę o szpicu wilczym. Dotychczas mogłam tylko pomyśleć, bo moje owczarki (mixy ON-ka i podhalana) niezbyt chętnie, a nawet deczko wrogo traktują obce psy. Niestety w tym tygodniu musieliśmy pożegnać 15 letniego staruszka, absolutnego Alfę, który do końca dominował na podwórku. Jutro przyjeżdża do nas młoda sunia szpica wilczego. Pies (synek - 8 lat) który został absolutnie zdominowany przez tatusia, ale mimo to szuka go i jest smutny. Czego mogę się obawiać w tym układzie? Dziewczynka która przyjedzie ma 7 m-cy.. Czego się boję
- nasz pieseł jest WIELKI , co prawda nazywa się Grzmot, ale na drugie ma Balbinka Laughing czy szpica dogada się (przy naszej pomocy) z wielkim psem?
Sunia będzie musiała zimowe noce spędzić w domu, a tu są dwa koty, w tym Maine Coon - czy można szpica polubić z kotami? Też oczywiście pod czujnym okiem.
I jeszcze temacik poboczny - jak unormować powszechny (z tego co wyczytałam) w tej rasie jazgot szczekliwy. Wiadomo, pies musi szczekać, ale żeby nam i sąsiadom nie zatruł życia. Z góry dziekuję za odpowiedzi, bo od jutra mogę nie mieć czasu na odpowiedzi Smile

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group