| Autor | Wiadomość | 
	
		| Pusia | 
			
				|  Wysłany: Wto 0:08, 13 Mar 2007    Temat postu: |  
				| 
 |  
				| Jeśli przyswaja dobrze to no problem ,ale troszkę można dodac w czasie wymiany uzębienia  |  | 
	
		|  | 
	
		| ania/aris | 
			
				|  Wysłany: Pon 15:34, 12 Mar 2007    Temat postu: |  
				| 
 |  
				|  	  | Pusia napisał: |  	  | W okresie wymiany zębów czyli do 7-8 miesiąca życia nalezy stosowac suplementację wapniową bo zapotrzebowanie wzrasta nawet o 60 % Dla psow żywionych mięsem z niewielką iloscią kosci oraz dla tych ze słabą przyswajalnoscią wapna polecam PetCalcium firmy Mikita - są tam 3 rodzaje łatwoprzyswajalnego wapnia :)Oczywiście mówię tu o Waszych "wilkach" bo maluchy raczej nie potrzebują. | 
 
 Arisowi miele rosołowe gnaty z kurczaka a ponadto dostaje kosteczki do schrupania(wszystkie oprócz kurczaka ) tak więc na brak wapnia nie powinien narzekać
 
 BOGDAN
 PS
 a witaminy i tak dostaje
 |  | 
	
		|  | 
	
		| Pusia | 
			
				|  Wysłany: Pon 15:13, 12 Mar 2007    Temat postu: |  
				| 
 |  
				| W okresie wymiany zębów czyli do 7-8 miesiąca życia nalezy stosowac suplementację wapniową bo zapotrzebowanie wzrasta nawet o 60 % Dla psow żywionych mięsem z niewielką iloscią kosci oraz dla tych ze słabą przyswajalnoscią wapna polecam PetCalcium firmy Mikita - są tam 3 rodzaje łatwoprzyswajalnego wapnia :)Oczywiście mówię tu o Waszych "wilkach" bo maluchy raczej nie potrzebują. |  | 
	
		|  | 
	
		| VINTOYRA | 
			
				|  Wysłany: Śro 10:37, 28 Lut 2007    Temat postu: |  
				| 
 |  
				| z dosiwadczenia yorkowego wiem ze  najpozniej  ucho powinno stanac po wymianie zebow ale  sa przypadki ze ucho staje nawet po roku
  ( z teorii do 12 tygodni wiekszosci staje potem  ewentualnie opada przy wymianie zebow) 
 u wilczych byc moze jest podobnie
 |  | 
	
		|  | 
	
		| Collarium | 
			
				|  Wysłany: Śro 7:35, 28 Lut 2007    Temat postu: |  
				| 
 |  
				|  	  | tulasy napisał: |  	  | Nasz Tapir też miał problem z uchem, ale Hania , która już go wtedy wzięła stosowała specjalny preparat wapniowy i masowanie.
 Nasza Unga też miała troche problemów, ale jakoś wyszła z tego.
 Nie polecam podklejania, bo Undze kleiliśmy i jednak to widać, bo trochę
 się podwinęło do środka ( może źle kleiliśmy)
 Aurze uszy też późno stanęły, no ale ona ma wielkie te uszyska
 Basia
 | 
 ...ale interesuje mnie kiedy wszystko się już unormowało...to znaczy od kiedy uszy są takie jakie są?
 |  | 
	
		|  | 
	
		| tulasy | 
			
				|  Wysłany: Wto 18:27, 27 Lut 2007    Temat postu: |  
				| 
 |  
				| Nasz Tapir też miał problem z uchem, ale Hania , która już go wtedy wzięła stosowała specjalny preparat wapniowy i masowanie.
 Nasza Unga też miała troche problemów, ale jakoś wyszła z tego.
 Nie polecam podklejania, bo Undze kleiliśmy i jednak to widać, bo trochę
 się podwinęło do środka ( może źle kleiliśmy)
 Aurze uszy też późno stanęły, no ale ona ma wielkie te uszyska
 Basia
 |  | 
	
		|  | 
	
		| togaa | 
			
				|  Wysłany: Wto 15:25, 27 Lut 2007    Temat postu: ucho klapnięte |  
				| 
 |  
				| W Bielsku jest szpic wielkiej urody,niestety z ''klapnietym uchem",dlatego nie wystawiany.Natomiast mojej Todze,ucho klapnęło po zrobieniu tatuażu ale w wieku 12 tyg. wszystko było już ok. |  | 
	
		|  | 
	
		| Gośka | 
			
				|  Wysłany: Wto 12:58, 27 Lut 2007    Temat postu: |  
				| 
 |  
				|  	  | VINTOYRA napisał: |  	  | Dosc czesto ucho slabnie i opada rowniez podczas wymiany zebow i piekne stojace uszy klapia i co gorsze czasami nie chca sie juz podniesc (tak jest u yorkow byc moze  jest tez tak u szpicow)
 
 | 
 
 To prawda, wymiana zębów to w ogóle newralgiczny moment i ucho może wtedy polecieć u każdej rasy. Myślę jednak, że można się przed tym ustrzec właściwie żywiąc psa. W końcu wykształcenie uzębienia to wysiłek energetyczny dla organizmu, więc jeżli nie ma wszystkich składników mineralnych dostarczonych w żarciu, to organizm pociągnie je sam od siebie bo z czegoś te zęby musi zbudować. Chrząstka słabnie i ucho leży.
 |  | 
	
		|  | 
	
		| VINTOYRA | 
			
				|  Wysłany: Wto 11:15, 27 Lut 2007    Temat postu: |  
				| 
 |  
				| z dostepnych mi informacji ludzie podaja preparaty wapniowe ale  gdzies wyczytalam ze nadmiar ma z czasem zgubny wplyw na uklad kostny. 
 Dosc czesto ucho slabnie i opada rowniez podczas wymiany zebow i piekne stojace uszy klapia i co gorsze czasami nie chca sie juz podniesc (tak jest u yorkow byc moze  jest tez tak u szpicow)
 
 
 Nie wiem na ile wada  ta jest dziedziczna ale u yorków jest zasada ze im wiekszy york (gabarytowo) tym wieksze prawdopodobienstwo ze uszy beda klapac i to nie tylko moje spostrzezenie.
 |  | 
	
		|  | 
	
		| Gośka | 
			
				|  Wysłany: Wto 8:43, 27 Lut 2007    Temat postu: |  
				| 
 |  
				| Ja miałam z tym styczność. Siostra Tytusa (Tamira) miała leżące uszy, widziałam też taką szpickę w hodowli nad morzem, była tam też jej matka z równie słabym uchem. Można to wymasować i podkleić gdy chrząstka nie jest jeszcze wykształcona i utwardzona, ale moim zdaniem to oszustwo, cecha ma prawdopodobnie implikacje dziedziczne a ucho powinno stanąć samo. U naszych szczeniąt uszy stawały na dwa rzuty - najpierw u dwóch szczeniaków bardziej podobnych do Tytusa, tu podniosły się dosłownie z dnia na dzień w wieku ok 4 tygodni. U szczeniąt bardziej podobnych do matki uszy stawały prawie drugie tyle, ale chrząstka była też znacznie bardziej mięsista.
 Wiem, że niektórzy podają dodatkowe porcje wapnia by ucho wspomóc, ale nie wiadomo czy to skutkuje. Można podawać także żelatynę.
 |  | 
	
		|  | 
	
		| VINTOYRA | 
			
				|  Wysłany: Wto 0:06, 27 Lut 2007    Temat postu: |  
				| 
 |  
				| nie wiem jak jest u szpicow ale ja przerobilam ten problem z yorkami ( a uchu jak ucho moze  roznic sie ksztaltem ale nie zasada dzialania wiec chyba moge podzielic sie swoimi uwagami) 
 
 pozwole sobie przekopiowac tutaj artykul ktory napisalam na swoja strone , na podstawie rozmow z weteami i hodowacami oraz wlasnymi dosiwadczeniami.
 
 artykul co prawda  dotyczy metody stawiania uszek ale chyba sie przyda
   
 
 
  	  | Cytat: |  	  | Klapiące  uszy 
 
 
 Częstą  "przypadłością " yorków jest to , że  uszy  opadają  , baaa nawet  kłapią i za nic  nie  chcą  stać...
 
 Nie ma  reguły czy piesek ma  rodowód czy nie , porostu "takie "uszy maja to do siebie ze nie  chcą stanąć.
 
 Problem zaczyna się  wtedy  gdy mija miesiąc , za miesiącem a  uszy  ani drgną. Wiszą jak  u basseta  i koniec.
 
 Nie ma  reguły na to kiedy uszy   powinny stanąć , choć nie  da się  zaprzeczyć  , że powinny  jak  najszybciej.- dlaczego ??? Dlatego , że do klapniętego  uszka nie  dociera powietrze ...., a  yorkowe uszy maja to do siebie  ze w  środku porastają  mniejszym  lub większym meszkiem i włoskami. , które trzeba   bezwzględnie usuwać!!! ( niestety  zajęcie to   jest bardzo niewdzięczne  i zarówno  pies  jak  i osoba  dokonująca  'brutalnego " zabiegu wyrywania  włosków  z środka  ucha  przeżywają przy tej czynności  wielki stres.) Ucho do którego nie dociera powietrze (  bo np. klapie i dodatkowo jest zarośnięte  włoskami) jest podatne na wszelkie infekcje : zapalenie  ucha środkowego , świerzb  i  nawet  grzybice .
 
 
 
 Uszy staja Yorkom w  rożnym  wieku. Większości - do  10 tygodnia uszy  stoją  jak  należy , ale  to nie  jest  reguła.
 
 A teraz  zaprezentuje  klika metod  na podnoszenie  uszu :
 
 wygolenie uszek -  włosy na  uszach yorka są  do 1/3 wysokości  wycinane . gdy  uszy kłapią  można  sobie pozwolić na wycięcie  włosów  nawet na  całym  uchu.
 
 
 
 oklejanie plastrem - najlepiej do tego nadaje się  tzw.  plaster  fizelinowy  (do nabycia w aptekach w  rożnych  szerokościach.)
 
 nie polecam zwykłego plastra bez  opatrunku , bo wyrywa  włosy i to jest  dość  bolesne  dla psa.Co  gorsze plaster  taki odparza  ucho !!
 
 Są dwie  metody sklejania  ucha.
 
 1 - składamy ucho na pół  jak  pieroga i  obklejamy  dookoła plastrem,   następnie  oba  obklejone  w  ten sposób  uszka sklejamy  ze  sobą  (ale nie jedno  na  drugim   tylko  obok siebie  , pozostawiając  przerwę miedzy nimi0
 
 2. obklejamy  uszy  (nie składając  ich w  kształcie ww. pieroga ), i tez  łączymy je  ze  sobą.
 
 
 
 
 
 
 
 masowanie uszu -  całe płatki należy  masować u  nasady  ( przy  głowie)  i  potem  składając  je  na  wspomnianego pieroga.
 
 
 
 podawanie  środków zawierających wapń - ponieważ  szczeniaki są w  fazie  wzrostu  to podawanie im preparatów  jest dobre dla wzmocnienia  całego  układu  kostnego.
 
 ja polecam Sa-37 firmy Internet ,( w formie proszku do posypywania jedzenia  lub w  postaci  płynu do wstrzykiwania do pyszczka) oraz  Sanal Puppy ( w  formie  drażetek)
 
 
 
 SANAL PUPPY
 
 
 jest naturalnym preparatem odżywczym dla szczeniąt, bogatym w witaminy i minerały. SANAL Puppy wzmacnia kość i uzębienie, wpływa korzystnie na wygląd sierści i stan skóry.
 SANAL Puppy podawany codziennie - np. jako zdrowa nagroda- zapewnia zdrowy i wszechstronny rozwój młodych psów.
 
 Dawkowanie:
 3-5 tabletek dziennie dla szczeniąt od 6 tygodnia życia.
 Opakowanie zawiera 40 tabletek preparatu.
 
 Skład:
 drożdże, laktoza, calciumfosfat, calciumlactat, calciumsearat, witaminy B1 B2 B6 B12.
 
 Skład chemiczny:
 białko - 21%
 substancje włókniste - 14,2%
 substancje nieorganiczne - 20%
 tłuszcz - 3%
 
 Preparat SA 37 Intervet 200 g
 
 
 Odżywka witaminowo-mineralna z dodatkiem aminokwasów, nienasyconych kwasów tłuszczowych i kultur mikroorganizmów.
 Stosowanie: preparat stosuje się w okresie rekonwalescencji, u samic ciężarnych, młodych zwierząt w okresie wzrostu, celem polepszenia wykorzystania karmy i uzupełnienia niedostatków mineralno-witaminowych w stosowanej diecie, dla poprawienia kondycji i jakości sierści oraz zdrowotności.
 
 
 
 
 
 niektórzy  hodowcy polecają Osteogel (do nabycia w aptece  )  -  o skuteczności  tego preparatu osobiście nie mogę nic powiedzieć  , z  relacji innych  wiem ze  może  skutkować.
 
 
 
 UWAGA !!!!
 
 NIE NALEŻY NIGDY PRZESADZAĆ  Z  WSZELKIMI PREPARATAMI  WITAMINOWO - MINERALNYMI.  ZARÓWNO  NIEDOBÓR  JAK  I NADMIAR  MINERAŁÓW I WITAMIN MOŻE  ŹLE WPŁYWAĆ NA ZDROWIE NASZEGO  PSA.
 
 
 
 
 
 
 | 
 
 jak bedzie mi lepiej chodzil internet wstawie tutaj zdjecia jak nalezy prawidlow sklejac ucho
 |  | 
	
		|  | 
	
		| Collarium | 
			
				|  Wysłany: Pon 23:30, 26 Lut 2007    Temat postu: ...uszy, które nie chcą stanąć... |  
				| 
 |  
				| ...czy ktoś z Was zetknął się z problemem gdy szpicowi nie chcą stanąć uszy  ...czy jest to częsta przypadłość i co robić aby poprawić ten stan  ...co jest przyczyną  ...i czy da się coś zrobić z tym problemem  ...bardzo proszę o opinie i rady  |  | 
	
		|  |