Autor Wiadomość
Pusia
PostWysłany: Śro 22:17, 12 Mar 2008    Temat postu:

Cieszę się ,że Wasze starania przynosza rezultaty , ale nie dziw sie mojej nieufnosci - coraz wiecej wetow naciąga ludzi na zbędne operacje - ostatnio stosuja chwyt pod tytułem profilaktyka dyspalzji( oczywiscie kosztowny zabieg)i inne bo w koncu kto ich sprawdzi ? Kolezanki kot wpadl pod auto - od razu znalazl sie chetny wet do przeprowadzenia zabiegu . Mial wyjąć kotu oko i operowac biodra . Po operacjii, jak lojalnie ostrzegl, kot zostanie inwalidą .
Wizyta u ortopedy uchronila kota przed interwenją chirurgiczną - kot zyje do dzis w dobrym zdrowiu , ma oboje oczu i 4 zdrowe łapy.
Znam mnostwo takich przypadkow dlatego jestem nieufna. Oczywiscie nie powinnam sie wypowiadac nie znając szczegolow, ani operatora . Z tym sie zgadzam. I odszczekuję wszystko co chcesz Smile
togaa
PostWysłany: Śro 21:08, 12 Mar 2008    Temat postu:

Oj Pusiu! Pusiu!!!
A swoją drogą jestem Ci ogromnie wdzięczna za wszelakie wskazówki dot. rehabilitacji Togi.
Teraz,przy Puszku ta wiedza ogromnie mi się przydaje .
Wtedy też Borderek Kochany podał mi namiary na rehabilit. w Łodzi.Od niej dowiedziałam się o rehab. w Katowicach no i jedziemy jutro z Puszkiem na drugi zabieg.!!!!
Pusia
PostWysłany: Śro 12:40, 12 Mar 2008    Temat postu:

A - to w takim razie dobrze, ze operacja zostala zrobiona - nie wyczytalam tych szczegolow na dogo . A z tym wiekszym wyborem to byl żart . I prawdą jest ,że jak sie wchodzi na strony , gdzie jest duzo biedakow do oddania to , w koncu , do ktoregos serce drgnie . W koncu nie jestesmy z żelaza.....

Ogromne całusy dla Puszka i całej reszty Smile)))))
togaa
PostWysłany: Śro 0:38, 12 Mar 2008    Temat postu:

Pusiu Droga!
Ja nie wchodzę "celowo" na strony adopcyjne!!!
Znam siebie i wiem że skończyłabym jak Violetta V.
Z Puszkiem to sprawa przypadku!!!/jak z pozostałą piątką,niestety/
Operację przeprowadzał jeden z najlepszych ortopedów w regionie,dlaczego więc poddajesz w wątpliwość jego profesjonalizm??
Moge Ci mailem wysłać kartę inf. po zabiegu., bo nie ma sensu zamieszczać jej tutaj.
.Maluch miał nie tylko odłamaną kośc łonową,zaklinowany między odłamkami kości nerw kulszowy ale zwichnięta głowkę kości udowej.Były też liczne zrosty i blizny,bo od wypadku do zabiegu minęło trochę czasu i to skomplikowało zakres operacji.Część panewkowa kości została usunięta i odnerwiona.
Mam jego zdjęcia rtg.Głowka kości była daleko poza panewką.!!!.
Bez operacji .żyłby w starsznych męczarniach.Zresztą tak było.Wył z bólu całymi nocami.
Najważniejsze,że mały już po pierwszym profesonalnym zabiegu rehab. w Katowicach stanąl na 4 łapkach!!!
Jak sie uda,to i Toge będe zabierac na zabiegi.
Pusia
PostWysłany: Wto 12:34, 11 Mar 2008    Temat postu:

Czarny labek ma juz domek Smile Tez jestem ciekawa jak tam Puszek . Myślę jednak ,że niepotrzebnie go operowano - miednicy sie nie operuje jesli pies sie sam zalatwia bo male psy same dochodzą do siebie z takim uraze. No , trudno, stalo sie - mam nadzieję ze mu to jednak na dobre wyjdzie.
tulasy
PostWysłany: Pon 23:31, 10 Mar 2008    Temat postu:

Basiu masz ogromne serce dla zwierząt, podziwiam Cię i szanuje
Jak tam maluszek
Basia
Pusia
PostWysłany: Pon 20:12, 10 Mar 2008    Temat postu:

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=105933

Teraz chodzi link, poczytalam - dobrze zrobilas ,że wchodzisz tam na strony adopcyjne bo mają zdecydowanie wiekszy wybór bidakow niż tu Smile))
Co do Puszka , to strasznie mi go żal, ale chyba przedobrzono z tą operacją . Ja tez kiedys znalzlam psa w dokladnie takim samym stanie, ale nie zgodzilam sie na uspienie, a poperację mi odradzono - i slusznie. Pies doszedl do siebie mimo ,że miednica byla polamana i zlozona w pół !
Mial wąski tył , ale byl najszybszym psem w okolicy , nie radzil sobie tylko ze schodzeniem za schodow- na gorę kical jak zając.
Zyl u nas 13 lat , w sumie okolo 18 . W wieku 16 lat zrobil dzieci rasowej suczce kolezanki co absolutnie nas zaskoczylo !!! Urodzily sie 2 szczeniaki , ktorym znalazlysmy dobre domy.
togaa
PostWysłany: Nie 23:38, 09 Mar 2008    Temat postu:

Pusia!
Zlituj się !
Obiecałam sobie tydzień temu że nie wchodzę już na żadne adopcyjne strony,ale nie mogę się oprzeć żeby choćby zerknąć.
No, nie mogę!!!
Zaglądanie na takie strony skończyło się tym że mam w domu 4 psa!!!
W zasadzie to nie pies a cudo prawdziwe,choreńkie i wymizerowane ale postawimy chłopaka na nogi.!!!!.http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=105933
Pusia
PostWysłany: Czw 18:22, 06 Mar 2008    Temat postu: czarny labek - Warszawa

Czarny labrador

Pies szuka tymczasowego , ale najlepiej stalego domu.
Trafil do weterynarza z podejrzeniem babeszjozy . Wlaściel kazal go uspic i wyszedl. Okazuje sie ,że wyniki ma calkiem dobre , ale musial byc okrutnie katowany , jest caly w krwiakach i bardzo się boi.
kontakt : Bożena - 506-925-509

Moi mili , jeśli ktoś ma psi wakat w domu i może temu biedakowi dać normalny dom i kochające serce -NIECH TO ZROBI , pies jest niezmiernie łagodny , cały czas przeprasza, chyba za to ,że żyje.....
Jest malo czasu , wet nie może go dluzej trzymac u siebie.....

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group