Autor |
Wiadomość |
tulasy |
Wysłany: Czw 7:59, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
To o Tobie bardzo dobrze świadczy -zwierzęta znają sie na ludziach
Basia |
|
|
Dorota |
Wysłany: Czw 6:25, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
może i mi pasuje ten york, ale mam wrażenie, że to ja pasuję wszystkim znajdom, może mam coś takiego jak "syndrom ofiary" tylko w wersji "syndrom przygarniającego", który psy wyczuwają i kierują się w tym kierunku |
|
|
Pusia |
Wysłany: Czw 0:32, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
Tiaaa, jak moja Pusia jako szczeniak chodzila między malymi owczarkami to mnie pytali czemu jeden jest bialy , innych roznic nie widzieli...... |
|
|
tulasy |
Wysłany: Śro 15:56, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
Dorotko całkiem Ci z nim do twarzy, dołącz do do szpiców będzie miał urozmaicenie - pewnie sie nudzi biedaczek u swoich państwa
Basia |
|
|
Pusia |
Wysłany: Śro 12:11, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
Pasuje Ci ten york |
|
|
m&s |
Wysłany: Śro 9:50, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
Dorota napisał: | okazuje się, że to nie koniec przygody z yorkiem...
Emil (Max) stwierdził, że dostarczamy mu ciekawszych rozrywek niż kochający go, ale starsi już właściciele i znowu do nas przyszedł. Obiecałam, że będę go zabierać czasem na spacery do miasta, które polubił. Znajomi pękają ze śmiechu znając mnie raczej ze spacerów z kaukazem, albo co najmniej ze szpicami, że nie spodziewali się po mnie yorka na smyczy.
Cóż Emil-Max zostanie psem "wspólnym"... nie przewidywaliśmy takiego rozwiązania.
|
Dorota zwyczajnie Emil was zaadoptował
A. |
|
|
Dorota |
Wysłany: Śro 9:40, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
okazuje się, że to nie koniec przygody z yorkiem...
Emil (Max) stwierdził, że dostarczamy mu ciekawszych rozrywek niż kochający go, ale starsi już właściciele i znowu do nas przyszedł. Obiecałam, że będę go zabierać czasem na spacery do miasta, które polubił. Znajomi pękają ze śmiechu znając mnie raczej ze spacerów z kaukazem, albo co najmniej ze szpicami, że nie spodziewali się po mnie yorka na smyczy.
Cóż Emil-Max zostanie psem "wspólnym"... nie przewidywaliśmy takiego rozwiązania.
|
|
|
Pusia |
Wysłany: Pon 19:46, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
m&s napisał: | grunt to dobre zakończenie
A. |
|
|
|
m&s |
Wysłany: Pon 15:42, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
grunt to dobre zakończenie
A. |
|
|
Dorota |
Wysłany: Pon 15:35, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
Nie spodziewałabym się też, że będzie go ktoś szukał przez "naszą klasę" i okazało się, że tam właśnie zobaczył go kolega z klasy mojej koleżanki z pracy i rozpoznał w nim psa swoich rodziców. Max trafił już do swojego domu, a my myśleliśmy, że to Emilek... |
|
|
Pusia |
Wysłany: Pią 11:59, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
Taki zadbany był czy jest u Ciebie ? Ale mysle ,że na szpicowym forum nikt go nie bedzie szukal - czy mam przekleic na inne fora ? |
|
|
Dorota |
Wysłany: Pią 9:26, 11 Lip 2008 Temat postu: Znalazłam YORKA w Opolu |
|
Nie wiem czy to jest dobre miejsce na szukanie właściciela, ale jeśli w miarę szybko nie znajdzie swoich właścicieli to będę szukać nowego domu dla Małego i może ktoś z Was będzie reflektował.
10.07.2008r. błąkał się w okolicach ul. Niemodlińskiej w Opolu piesek rasy york. Na oko 2-3 letni, bardzo grzeczny, czysty w domu, ale rezolutny i towarzyski, ma krótki ogonek, nie ma tatuażu, jest ostrzyżony "na sznaucera" (może dlatego uciekł ). Czekamy na właściciela
tel. 0502001041
|
|
|