| Autor |
Wiadomość |
| myszka |
 Wysłany: Pon 16:24, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Może dlatego Ares nie lubi jajek i to pod żadną postacią, nawet kiedyś próbowałam go przechytrzyć i dałam mu psie ciasteczka jajeczne i się nie dał oszukać inne oczywiście poprostu to co ma w sobie coś z jajka to już nie jest według mojego psiaka zjadliwe |
|
 |
| Pusia |
| Wysłany: Pon 13:53, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Dlatego nie podaje się psom surowego białka kurzego - to zasada warta przypomnienia  Niszczy ono także witaminę B w organiźmie psa . |
|
|
| Gośka |
| Wysłany: Pon 7:48, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Nośnikiem wielu szczepionek jest spreparowane BIAłKO JAJA KURZEGO więc koncepcja o nadwrażliwości na ten czynnik jest prawdopodobna !! |
|
|
| Pusia |
| Wysłany: Pią 23:13, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Ja je systematycznie kupuję i... zapominam podawac - tłuste ,surowe mięsko plus żółtko raz w tygodniu dziala chyba podobnie , sporadycznie wątrobka drobiowa |
|
|
| AGA |
| Wysłany: Pią 21:33, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
 |
|
|
| AGA |
| Wysłany: Czw 22:20, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
|
|
| m&s |
| Wysłany: Czw 22:08, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Cytat: | | choroba właścicieli jest uleczalna''szpic plus dziecko w wieku szkolnym''.Sama nie wiem kim się pierw zająć.Lekcje czy czesanie psa. |
....pozwolę się z Toba Aga nie zgodzić  , przerabiałam taką sytuację (na szczęście już jakiś czas temu, a efektów uzdrowienia nie ma....  ), ale w przeciwieństwie do szpica, to znasz przysłowie "małe dzieci mały kłopot, duże dzieci...." 
A.  |
|
|
| AGA |
| Wysłany: Czw 21:59, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
|
|
| Pusia |
| Wysłany: Czw 19:52, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Moje są systematycznie przebiałczane - i to im służy )))) |
|
|
| myszka |
| Wysłany: Czw 15:27, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Ja się nie nabijam z przebiałaczenia, to była ironia skierowana do weterynarza, bo jak pies może być przebiałczony jak kurczaka dostaje góra trzy raz w tygodniu i nie jest to jedyny rdzaj mięska którym psiak się żywi, problem w tym że jak wet ci zada pytanie czym karmisz psa i usłyszy odpowiedz zaczynającą się kurczak to dalszej części nawet nie chce już wysluchać tylko odrazu przebiałaczenie oczywiście już do niego nie chodzimy |
|
|
| VINTOYRA |
| Wysłany: Czw 15:03, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Cytat: | | tylko trzeba odstawić kurczaka bo niby jakieś przebiałaczenie niestety zmiana diety nie pomogła a psiak dostał wysypki |
wcale bym tak sie nie nabijala z tej koncepcji
Moje psy jesli sie drapaly to zawsze przyczyna bylo przebialczenie psa |
|
|
| myszka |
| Wysłany: Czw 13:54, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Mój łobuz kiedyś się strasznie zaczą drapać, a dokładnie miał dwa takie przypadki swędziawki, myślałam że wyszarpie sobie wszystkie kudełki. Za pierwszy razem okazało się że dała mu popalić tak jedna jedyna maluteńka pchła, którą musiał złapać jak był na wsi, pchła miała pecha bo została przyłapana jak czesałam psiaka. Drugi przypadek wydarzył się w po zaszczepieniu na wścieklizne, psiak się zaczął okropnie drapać a ja do reszty zgupiałam bo kompletnie nie wiedziałam co jest zgrane, na trzeci czy czwarty dzień od szczepionki zaczął gubić sierść a najwięcej w miejscu gdzie był zaczepiony, byliśmy u lekarza ale on stwierdził że wszystko jest oki tylko trzeba odstawić kurczaka bo niby jakieś przebiałaczenie niestety zmiana diety nie pomogła a psiak dostał wysypki i wiecie co pomogło, psiak na którymś spacerze tak się ucioprał że musialam go wykąpać i jak ręką odjął swędziawka minęła, później się dowiedziałam że prawdopodobnie jest uczulony na jakiś nośnik w szczepionce i stąd ta reakcja i do dziś się zastanawiam co się stało że akurat po kąpieli mu przeszło być może zbieg okoliczności a być może jak to mówią zimna woda zdrowia doda
Gosiu a co do luźnej skóry na szyji to mu też tak ma ale za to jak się go fajnie czochra po tym podgardlu |
|
|
| margherita |
| Wysłany: Czw 12:10, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Ja bym tez strzygła, tylko wystawy są głównie własnie w okresie gdy jest ciepło tzn od wiosny do jesieni. A na zime to moje zawsze mają futro po byku, mieszkaja na podwórku wiec musza o siebie zadbać |
|
|
| Pusia |
| Wysłany: Czw 11:53, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Warto jednak zrobic badanie poziomu hormonow tarczycy , a co do ostrzyzenia to moja przyjaciolka regularnie strzyże wiosną swojego malęgo szpica (brązowego) ,zeby przetwrwał upały a na zimę jest w takiej kondycji wystawowej ,ze nie widać psa spod futra .Proponuję też dawac Lugerowi 1, 2 razy w tygodniu surowe żółtko |
|
|
| Północny Wiatr |
|
|