Autor Wiadomość
Pusia
PostWysłany: Czw 12:46, 08 Kwi 2010    Temat postu:

Temat moze przydać się komu innemu , więc nie ma potrzeby go zamykac .
Mam nadzieje,ze bedzie dobrze u Areska Smile
krzychu1990
PostWysłany: Śro 23:46, 07 Kwi 2010    Temat postu:

Dobra dzięki temat chyba można uznać za zamknięty.
Nie wiem jaka jest procedura.
Collarium
PostWysłany: Sob 22:27, 03 Kwi 2010    Temat postu:

[img][/img]
krzychu1990
PostWysłany: Sob 17:12, 03 Kwi 2010    Temat postu:

wlasnie tego nie wiem.W takim wypadku robi sie chyba USG??
Pusia
PostWysłany: Sob 16:51, 03 Kwi 2010    Temat postu:

Jeśli wet wyczuwa jedno , a drugie jest blisko moszny to jeszcze moze zejsc .
Wazne gdzie jest to drugie ?
myszka
PostWysłany: Sob 15:33, 03 Kwi 2010    Temat postu:

Ja nie pomogę, bo zwyczajnie nie spotkałam się z czymś takim ale może faktycznie nie ma co się martwić na zapas i poczekać, w końcu jakby nie było to on ma dopiero 5 miesięcy, a nie aż 5 miesięcy Wink

I z tymi kleszczami uważaj, usuwaj od razu jak jakiegoś krwiopija zobaczysz, bo jak tak dalej szpicek będzie się sam ich pozbywał to się choróbsko na bank przypląta Exclamation
krzychu1990
PostWysłany: Sob 11:20, 03 Kwi 2010    Temat postu:

Wymacał jedne.Do jakiego wieku powinny zejsść? I czy mozliwe jest, że np.skacząć ze schodów na brzuch uszkodził sobie coś i mu sie cofneło? i załóżmy, że trzeba będzie ten zabieg wykonać to czy to go eliminuje z wystaw?
Pusia
PostWysłany: Pią 19:44, 02 Kwi 2010    Temat postu:

Czekaj , to znaczy nie wyczuwa jąder ? Jednego, czy dwóch ? Moze być jadro wedrujace i terapia hormonalna ma sens jeszcze . Potem to już tylko kastracja. Ale czasem jądra schodzą później.
A kleszcz jak się napije to sam odpada . Nalezy go jednak usuwac jak najwczesniej , a dlaczego to masz napisane w galerii.
krzychu1990
PostWysłany: Pią 19:29, 02 Kwi 2010    Temat postu: O co chodzi

Witam Wszystkich, chciałem zapytac do jakiego wieku u szpiców powinny zejśc jądra?? Mój Ares ma juz 5 miechów.Byłem jakis czas temu u weterynarza i powiedział żeby to obserwować, ponieważ miał problemy z wyczuciem jader - dzis byłem z powodu tego kleszcza(Ares wydrapał go najwyraźniej, teraz smaruje riwanolem przez jakiś czas to miejsce) i mi powiedział, że nie wyczówa..... nagadał troche niepokojących rzeczy i w ogóle .... no i wymienił tą własnie nazwe: wnętrostwo i powiedział, że jest zapóźno na terapie hormonalą no i gadał cos o kastracji... co wogule nie wchodzi w gre! prosze o pomoc.

Ps. czy możliwe jest, że stało sie to z powodu jakiegos mechanicznego urazu? nie wiem upadł gdzieś na brzuch albo przewrócił sie?? i co mozna z tym zrobić?

Ps.2 troche to dziwne słyszeć o kastracji psa który jest w tak młodym wieku.....dziwne to az mnie ciarki przeszły.Bo jeżeli mu nie zejdzie do 8 miesięcy to powiedział, albo operacja albo to drugie...

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group