Autor |
Wiadomość |
monika i ordo |
Wysłany: Pią 9:29, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
Dzięki za zainteresowanie, miejcie oczy i uszy otwarte. Ja sprawdzam wieści z różnych stron okresowo ale to tylko jedna para oczu. Pies może być po takim czasie praktycznie wszędzie, a nie mam czasu sprawdzać wszystkiego osobiście.
Pozdrawiam, Monika. |
|
|
Faith |
Wysłany: Czw 16:17, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Monika, znalazłam wątek o Twoim psiaku, przeczytałam.
Niestety ten psiak o którym wiedziałam to niestety nie Ordo.
Skontaktowałam się ze znajomym aby dowiedzieć się coś więcej, ale to nie ten przedział czasowy.
Tyle dobrze.
Pozdrawiam, mając nadzieję że znajdzie się Ordo |
|
|
Pusia |
Wysłany: Czw 13:28, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Tresura, a raczej szkolenie- nie ma nic wspolnego ze sztuczkami. |
|
|
Faith |
Wysłany: Śro 22:41, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
monika i ordo napisał: | Niestety to nie Ordo, choć faktycznie piękny. Przeglądam od czasu do czasu ogłoszenia zagubiono/znaleziono w nadziei że komuś zwieje i ten ktoś będzie go szukał lub ktoś go znajdzie i się do tego przyzna, ale na razie nie trafiłam nawet na jego cień.
Monika. |
Nie śledziłam losów Ordo, możesz mi napisać, kiedy, gdzie (miejscowość) w jakim wieku On był jak się zgubił. Czy to był piesek po tresurze, nauczony różnych sztuczek. |
|
|
myszka |
Wysłany: Śro 17:23, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Różne sytuacje się zdarzają ale przy dzisiejszym dostępie do netu i ilości ogłoszeń w przypadku tego psa to nasuwa się tylko jedna myśl: co by psisko znalazło jak najszybciej dom ... |
|
|
Pusia |
Wysłany: Wto 12:48, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Ludzie często szukaja nioeskutecznie swoich psow. Kiedys przygarnęłismy pinczerka, znalezionego przez znajomych , ktorzy mieli juz swojego psa. Mimo porozklejanych i dawanych w gazetach - ogłoszen ,/wtedy netu nie bylo/ nikt sie po niego nie zglosil.
Po roku facet poznal go na ulicy jak szedl ze mna na spacer. Mama go oddala a ja plakalam przez pol roku...
Czasem też moze tak być ,ze dbajacy o psa wlasciciel trafia np do szpitala lub jeszcze gorzej, a rodzina szybko pozbywa ise psa.Taki pies wlasnie mieszka u mojej mamy, choc w tym wypadku nie dziewię się,ze rodzina sie go pozbyla -bo gryźliwa cholera jest |
|
|
monika i ordo |
Wysłany: Nie 19:51, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Niestety to nie Ordo, choć faktycznie piękny. Przeglądam od czasu do czasu ogłoszenia zagubiono/znaleziono w nadziei że komuś zwieje i ten ktoś będzie go szukał lub ktoś go znajdzie i się do tego przyzna, ale na razie nie trafiłam nawet na jego cień.
Monika. |
|
|
togaa |
Wysłany: Sob 23:57, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Tez własnie trafiłam w necie na to ogłoszenie...Koszmar ! |
|
|
Dorota |
Wysłany: Sob 21:44, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Jemu potrzebny po prostu nowy właściciel, bo nawet jeśli dotychczasowy dbał o niego, ale nie potrafi lub nie chce go skutecznie szukać, to pies zasługuje na zaradniejszego pana. |
|
|
myszka |
Wysłany: Sob 16:06, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Wiecie ja tak poczytałam te ogłoszenia o tym szpicku w schronie i wychodzi że on tam już około miesiąca siedzi, psisko jest poogłaszane praktycznie wszędzie gdzie się da w necie więc właściciel nie powinien mieć problemu z odnalezieniem go o ile ma do tego chęci bo niestety ogłoszeń że ktoś szuka szpica nie znalazłam |
|
|
Pusia |
Wysłany: Pią 23:18, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Ja tez o nim pomyślałam.... |
|
|
margherita |
Wysłany: Pią 20:56, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
kurcze i noz sie w kieszeni otwiera, bo gdyby szpic mial tatuaz albo chociazby czip to byloby latwiej odnalezc wlasciciela
a juz pomyslalam ze to moze Ordo sie odnalazl i siedzi w schronie |
|
|
myszka |
Wysłany: Pią 20:41, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Prze klejem zdjęcia z tych ogłoszeń niech będzie widoczny
I mam nadzieje że właściciel się szybko znajdzie bo normalnie serducho się kraje a pies faktycznie piękny. |
|
|
Pusia |
|
|
m&s |
|
|