forum miłośników rasy

Arlene · Gość

Imię , numerek i uroda - to wszystko, co ma.

Piękna sunia w typie szpica szuka domu!

Olga liczy sobie około cztery lata. Do schroniska w Tychach trafiła 26. sierpnia 2004 roku.
Odznacza się podobieństwem do szpica, ma cudowną, bujną szatę i śliczną maść. Jest piękna.
Miała kiedyś dom, przebywała wciąż blisko ludzi, pewnie nawet była przez nich rozpieszczana.
Niestety, to nie mogło trwać wiecznie... W 2004 roku cały świat Olgi się zawalił. Ona nie wie, dlaczego trafiła tu, gdzie jest - do schroniska. Nie wie, dlaczego ciągle jest za kratami. Nie wie, co takiego zrobiła, że musiała się to znaleźć. Może myśli, że to kara? Tylko za co?...Ta sunia żyje w strachu. W schronisku zrobiła się nieufna, ale jestem pewna,że jest gotowa zostać przyjaciółką na dobre i na złe, jeśli tylko ktoś podaruje Jej swój dom i swoją miłość.
Kiedyś do schroniska przyszli ludzie, którzy chcieli zaadoptować Olgę. Jednak Ona nie wiedziała, że taki mieli cel. Myślała, że chcą Jej zrobić krzywdę. Zaczęła uciekać, biegać po całym boksie. Wpadła w panikę. Potencjalni właściciele widząc to całe zamieszanie, które narobiła, po prostu wystraszyli się. Zrezygnowali z adopcji.

Suczka w schronisku została zaszczepiona i wysterylizowana.
Jej numer ewidencyjny to 1150.

Niestety nie mogę dodać zdjęć Olgi, jako że jest to mój pierwszy post na forum.
Proszę pisać na mail lub GG, a wyśle je (obecnie posiadam 2 zdjęcia).

Namiary na Tyskie schronisko:
adres.
ul. Przejazdowa 101
43-100 Tychy
tel.
0 605 897 607 czynny całą dobę, 032 323 93 98

W razie chęci zaadoptowania suni bądź pytań, proszę o kontakt:
mail: [link widoczny dla zalogowanych]
GG: 7138019

Pusia

Czekam na fotki - chetnie wstawię . A co do zachowania suni to może jakaś wolontariuszka sprobuje ja trochę ucywilizowac (spacery itd) to adopcja zawsze jest łatwiejsza.

grazyna9915

Niestety w tyskim schronisku nie ma możliwości wyprowadzenia psiaka na spacer.

W ostatnią niedzielę byłam jednak robić psiakom fotki i Olga dwa razy próbowała do mnie podejść (powąchała palec).

Ona naprawdę szybko zaufa człowiekowi, to nie jest dzikusek, tylko wystraszony piesek.

grazyna9915

Przepraszam chcę wkleić fotki, żeby to zrobić muszę napisać trzy posty (zostały mi jeszcze dwa)

grazyna9915

Jeszcze jeden post i już wklejam fotki.

grazyna9915

Tak wygląda OLGA:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

W ciągu najbliższych dni postaram się wkleić kolejne fotki tej pięknej suni.

monika i ordo

Wyraźnie widać, że Olga ma dużo ze szpica wilczego, biedna sunia. Mam nadzieję że ktoś ją przygarnie.

ania/aris

zdecydowanie przydałaby jej się kąpiel i duża ilość pieszczot i miłości. Oby znalazła dobry dom.

Madzia Ariskowa Cool

grazyna9915

Kolejne fotki Olgi:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

grazyna9915

Olga w tej chwili mieszka w DT w Miliczu.
Okazała się wystraszonym, ale fantastycznym psem.
Ciągle czeka na dom stały.

grazyna9915

Oto co pisze tymczasowa opiekunka Olgi. Zdjęcia wkrótce.

Olga
To młoda, pełna życia suczka. Już wysterylizowana i zachipowana.
Jej sierść, choć w wielu miejscach wycięta z powodu kołtunów, jest nadal piękna - mieni się barwami jesieni : orzechową, złotym brązem i czernią.

Olga jest nieufna w stosunku do obcych i tak pozostanie, ale nie należy do psów szczekliwych.
W nowym domu trzeba będzie dać jej czas na zapoznanie z sytuacją. Już po jednej dobie z dzikuska przeobrazi się we wspaniałego, ciekawego życia psiaka.

Dziś minał tydzień odkąd Olga jest u nas. Skacze, figluje, zaczepia. Najszczęśliwsza jest gdy może leżeć u moich stóp lub gdy wybłaga dodatkowe czesanie.

W sytuacjach neutralnych zgadza się z innymi psami o podobnych gabarytach. Przy misce musi być pierwsza, co nie jest do końca zrozumiałe, bo Olga to niejadek.
Takich zachowań nie prezentuje w stosunku do człowieka. Można swobodnie włożyć rękę w jej posiłek.
Wygląd suni może mylić. Olga to chudzielec, tylko ta ogromna ilość sierści ratuje jej wizerunek.

Nie brudzi w domu. Gdy zostaje sama kładzie się grzecznie w najbezpieczniejszym miejscu ( u nas to przestrzeń pod biurkiem ) i czeka cierpliwie na następną chwilę szczęścia, kiedy to jej miłość ( czyt. człowiek ) wróci i poświęci jej choć kilka minut.

Olga nie niszczy przedmiotów. Na dworze znajduje sobie kawałek drewna, który obgryza z pasją.

W poprzednim miejscu, z pewnością, była gnębiona przez maluchy.

Dostosuje się jednak i pokocha malutkich ludzików w swoim nowym domu.
Dziś pozwoliła pogłaskać się mojemu 2-letniemu synkowi, a i na córeczkę spogląda łaskawie.

Olga nie może trafić ( zresztą, jak żaden inny pies ) do domu, w którym mieszka dziecko z tzw. ADHD.

Nie będziesz musiał, człowieku, czekać długo na jej miłość !
To wspaniała sunia!

Pusia

Taki pies to marzenie Smile

Ja niestety , nie moge dać jej domku mając 3 duże , stare suki , ale jak ktos sie zdecyduje - na pewno nie pozaluje....

grazyna9915

Olga ma dom!

tulasy

Bardzo sie cieszę, że ktos o wielkim sercu zabrał suńke do siebie
Basia

m&s

to miło, że sunia ma swoje miejsce na ziemi

A. Razz