forum miłośników rasy

Collarium

...Ja chyba wróciłem pierwszy, bo pozostali czekali na konkurencje finałowe...na początek podam wyniki.:
Zwycięstwo Rasy - HOOK Logones
Zwycięztwo Młodzieży - SINDI Collarium
Najlepszy Weteran - ALBA LONGA Logones
...jeśli coś pomieszałem, to pozostali mnie poprawią

Collarium

...kilka fotek....

Zwycięzca Rasy - HOOK Logones

..i jeszcze raz HOOK Logones...

ania/aris

super .wielkie gratulacje otwarcie sezonu bardzo udane

BOGDAN

VINTOYRA

witam

padam na ryjek - no to wyniki juz znacie

a ja tylko powiem kilka slow od siebie Smile

Jak to na nowicjusza przystalo trzeslam portkami he he przed wystawa ile wlazlo Smile

O malo co sie z tego stresu nie posikalam.
Wkur.... bylam niesamowicie bo ringi male , malo miejsca wokol ringu ludzi od cholery i ci wszyscy od akit sie pod tasma poukladali i zadowoleni.

Moja sucz odwazna bywa tylko z daleka i jak przed rozpoczeciem wystawy chodzilam z nia po ringu to jak dochodzilam do tasmy gdzie rozwalone i rozsczkane (i nie b. czeste dosc agresywne) akity lezakowaly.

Balam sie powtorzyc sytuacji z Lodzi kiedy to pomeranian zostal zagryziony przez (chyba) akite lbo huskiego. Nie moglam nawet suczy do ringu przyzwyczaic bo mi ludzie psa chcieli zdebtac (taki tlok)
no i denerwowalam sie namaksa bo juz czarne scenariusze snulam jak to mi sie pies zatrzymuje na ringu jak to nie che isc jak to wyplatuje mi sie ze smyczy wpada w tlum ludzi gdzie ginie w paszczy akity ...(nie zla fantazja jak na nowicjusza co to ma pierwszy raz pokazac psa , no nie ?? ha ha ha )

no wiewc panikowalam sobie , uspokajana przez kochanych rodzicow i mojego Pawla i przez kochanego Michala i jego rodzicow.
RObilam w portki bo jeszc ze zobaczylam zamias stolu do wystas stolu do wystawiania malych ras (taki z podgumowany) zwykla lawke z sliskim blatem ... a moja sucz na sliskiej powierzchni rozjezdza sie jak zaba kladzie sie i nie ma mowy o staniu.... no to mialam juz kolejny powod do tego zeby sobie jescze wiecej panikowac....

naszczescie sedzia (swoja droga Pan z wielka klasa i bede go jak ten kur opiewac) wiedzial ze stol raczej srednio nadaje sie do wystawiania dlatego od razu mowil ze psa stawiamy na stole tylko na chwilke zeby pokazal zeby (nie bylo grzebania w pysku i liczenia zebow).

a potem Sedzia siadal za stolem dyktowal ocene i trzeba bylo psa tylko ladnie wystawic .. no i tutuaj pojawil sie moj kolejny koszmar .... bo ja swoja sucz uczylam zeby ona stala sama tylko podtrzymywana ringowka bez trzymania glowy i ogona.... no a ona nie zawsze idelanie chciala tak ta komende wykonac ...

no i stresowalam sie jak dzdzownica na pustyni bo juz wymyslalm ja to inne psy tak same z siebie stoja a moja sucz powyginana w paragrafy miota sie na ringu....

naszczescie podtrzymywali psu glowe Smile

no i ja tez tylko glowe podtrzymalam Smile

i wyszlo niezle Smile

Najgorsze bylo wyjscie w swojej klasie , jak wyszlam za chwile w porownaniu to juz bylo zupelnie co innego Smile

A jak wychodzilam na ringu honorowym to juz calkowicie inna bajka (szlam przed przed ostatnia) za mna byly tylko 2 jamniki bo bylismy ustawieni wg wzrostu.

I tutaj powinnam zafundowac Markowi kopa ktory uciekl przed konkurencja finalowa !!!!!!!!! i reszta (Tulasy i m&s tez pewnie dodadza cos od ciebie na ten temat)

W tym miejscu chciala bym podziekowac TULASOM (wszystkim bez wyjatku ) za instruktarz i rady i trzymanie na duchu .... z m&s i Collarium malo zamienilam slow ale buzka i dla was.

A dla calej reszty forumowiczow wielkie buziaczki bo sie pieknie spisaliscie z trzymaniem kciukow.

Zdjecia beda pozniej , ja swoim "pikusiem" nie cykalam zdjec , tylko byly robione forki aparatem rodzicow - a aparat pojechal do rodzicow do domu i dopiero w wolnej chwili musze tam wpasc i wszystko sobie na pendriva zrzucic.

Pierwsze koty za ploty , juz wiem mniej wiecej czym co sie je i teraz mam nadzieje ze sie na kolejnych wystawach spotkamy Smile

a teraz ide do lozka bo zmeczenie wyszlo Smile

tulasy

Tulasy meldują się w domu.
Marku uzupełniam Twoje dane :

HOOK Logones : + Najlepszy Pies + CWC
UNGA Tulas : Najlepsza Suka + CWC

KTM

margherita

GRATULACJE, GRATULACJE, GRATULACJE !!!!

Oczekuję szczegółowego raportu od reszty, bo Mareczek jak zwykle zwiał z wystawy i pojechał do domciu, a powinien zostać z Sindi Evil or Very Mad

Collarium

...przepraszam za konkurencje finałowe, ale miałem dzisiaj jeszcze jedną ważną misję do spełnienia....następnym razem "może" się poprawię....ale nie napewno....
...a moje wrażenia z wystawy są delikatnie mówiąc takie sobie....myślę, że była to ostatnia moja zimowa wystawa w Bydgoszczy....wszystko co napisała Marta jest prawdą....warunki wystawowe koszmarne...gdzie tam Bydgoszczy do Poznania i Kielc....czy naprawdę miasto nie dysponuje lepszymi obiektami do organizowania wystaw?...
....Martusiu pochwal się osiągnięciami Twojej suni, bo wszystko działo się tak szybko, że nawet nie widziałem Was na ringu..... Rolling Eyes

tulasy

Witajcie wszyscy przyjacele szpiców i nasi!
Tu Basia. Dojechaliśmy do domu na 8.00. Droga fatalna:biało,ślisko i ciemno.
(mówie o drodze powrotnej) Mam nadzieję ,że Ania tez szczęśliwie dojechała
i da znac.
Marta wystawiła swą małą profesjonalnie ( szybko się uczy i dobrze podgląda
wystawiających - będą z niej ludzie)
Jak na pierwszy raz super - ocena doskonała, piękny opis na karcie no i Zwycięstwo Młodzieży. Martusia zachowała sie jak rasowy wystawca i poczekała na finały ,aby wziąc w nich udział. CZEGO NIE MOZNA POWIEDZIEC O NASZYM KOCHANYM MARECZKU, bo wziął d... w troki i pojechał do domu, pomimo zdobycia przez Sindi Zwycięstwa Młodzieży.
Uprasza się wszystkich o" przytrucie" Markowi, bo tak sie nie robi. Zamiast propagowac naszą rasę na finałach, zwinął się i nie powiedział nawet
"Do widzenia"
Zdjęc mam sporo , ale mój nadworny fachowiec od foto wróci dopiero jutro z Warszawy i zgra z aparatu. Wkleje jutro( jak dobrze pójdzie)
i Agata wróci na łono rodziny.
Serdecznie pozdrawiam
Basia

Collarium

...może i nie czekałem do końca, ale pożegnać to się pożegnałem....bez przesady Basiu....gratuluję wszystkim wytrwałości....i przepraszam za ogromne rozczarowanie jakie wam sprawiłem.... Embarassed

margherita

Po pierwsze to ogromnie się cieszę, że nasza Martusia sie przekonała do wystaw i GRATULUJĘ JEJ I SUNI!!!!! Very Happy

A po drugie to Kochany Mareczku Ty juz nie pierwszy raz zwiewasz przed końcem. Uważam, że wszyscy powinnismy solidarnie nakopać Ci do .......wiesz do czego Twisted Evil

margherita

A bo zapomniałam napisać, że mnie tez się nie bardzo podobała wystawa w Bydgoszczy w zeszłym roku (ciasno,ciasno i jeszcze raz ciasno), wiec jak nie musiałam to w tym roku nie pojechałam............

ania/aris

tulasy

Zgadzam sie, że wystawa w Bydgoszczy jest kiepska (ciasno, ciasno ciasno)
Także nie bedę jaj polecac nikomu
Basia
Widzę,że Bogdan też przłączył sie do kampani karnej "na Mareczka".
Tylko nam się Marku nie obrażaj !!!!! Confused

Basia

VINTOYRA

Pani Basiu

no tak teraz jak zaczelam czytac to zauwazylam ze Marek nie napisal o pomkach Smile

Jest tak jak wyżej - moja sucz jest ZWYCIEZCA MLODZIEZY i rozpoczela mlodziezowego championa (ale go nie skonczy bo zabraknie nam czasu) a ja chyba nadal nie moge w to uwierzyc. Moja kolezanka z liceum ktrora spotkalam zupelnie przypadkiem wystawiala westika i bylam taka rozdarta a te ringi lezaly spory kawalek od siebie.

Markowi nie bede przytruwac tylko mu porzadnie dam kopa i tyle Razz

Jesli chodzi o konkurencje finalowe to nie spodziewalam sie cudow ale tak mi sie spodobalo ze chcialam jeszcze raz wyjsc na ring - pomimo ze w glowie mi szumialo (szczekajace psy i glosna muzyka) moja mala bida nopszona byla na rekach bo przez nieuwahe mogla byc zdeptana o ile nie w deptana.
Na ringu przygotowawczym bylo cholrernie ciasno - ja ustawiona na samym koncu modlilam sie tylko zeby mnie nic nie przayatkowalo z boku z tylu z gory z dolu bo psy byly wszedzie.

Jesli chodzi o organizacje - to macie racje halowki sa do bani ale wydaje mi sie ze Ryska dala sobie niezle rade jak na pierwsza wystawe ( i to tak w poznym wieku) ma skonczony juz rok.

Jesli chodzi o organizacje- jeszcze troche przytruje ...
1 bardzo ciasno - na boga jak sie ciesze ze my wszyscy tak wczesnie przyjechalismy bo jak bymoi rodzice mieli stac to by chyba zwariowali

(widzialam ze juz przed konkuirencjami finalowymi umierali )
konkurencje finalowe byly z opoznieniem bo sie kurde yorki ocenic nie dalo w rozsadnej godzinie

Sedziowaj Pan Szemraj - wyjatkowo dlugo stal nad moim psem i sie przygladal jakos mnie to zdziwilo - czyzby byla tak malo podobna do rasy ze sie az zastanawial ??

2. wc - moze nie bede nic mowic - koszmar ja jestem przeerazliwiona na tym punkcie a kibelki byly koszmarne

3. no a poza tym ciasnota - male ringi (tam gdzie bylo wiecej psow i mieli zrobic sobie koleczko) to jednej drugiemy na glowe albo na ogon wchodzil

dziekuje za slowa pochwaly - ucze sie i obserwuje - robie jeszcze milion bledow - ale czlowiek uczy sie na swoich bledach Smile

wiec musze dopiero wszytko sama przeanalizowac Smile

poza tym ucze sie od najelpszych Smile

najbardziej mnie irytowali ludzie z duzymi i agresywnymi psami. (studiowalam regulamin i duzo sobie wyobrazalam a tutaj takie rozczarowanie) bo teoretycznie psy nie powinny byc agresywne a te agresywne powinny byc wywalane a tutaj nikt nie reagowal (co prawda ageresja wyzwalala sie poza rigiem , ale jak sie ma psa ktry wazy 2 kg i ma 20 cm to kazdy pies stanowi zagrozenie)

poza tym naczytalam sie w madrych ksiazkach o wystawianiu psow - ze na wystawy nie powinno sie przychodzic z psem ktry z racji swojej agresji musi nosisc kaganiec ( bo nie swiadczy to dobrze ani o psie ani o wlascicielu) no i z jednej strony bylam zaskoczona jak zobaczylam akity w kagancach a z drugiej strony po chwili zastanowienia dziekowalam Bogu ze chociaz czesc tych agresywnych mialo kagance. z dwojga zlego wole byc przyatakowana kagancem niz zebami.
kolejna sprawa to "rozwalanie" psow pod tasma do okola ringu - ja wszystko jesem w stanie zroumiec - mnie nie przeszkadzaja psy stojace przy ringu , ale gdy pies wystaje 1/2 ciala na ringu a do tego pruje pysk jak najety ( a wlasciciel ma to w d...) a wychodzi moj juz wystarczajoco przejety pies a taki 10 x wiekszy na niego szczerzy kly ....no to o czym my mowimy

gdzie zasady fair play - czy ja sobie za duzo wyobrazam czy to czesc tych ludzi nie widzi nic poza czybkiem wlasnego nosa i wpsiego ogona ??

osobiscie zaluje ze jestem w grupie V z tymi psami i wolla bym byc z tymi ozdobkami na ktre sie chucha i dmucha ...bo ja najzwyczajeniej na swiecie balam sie o swojego psa i kropka , a w srod ozdobek pewnie siedziala bym wsrod stolikow ,zaden pies nie dydnal by na tasmie do okola ringu tylko bylby upiekszany i jedyne co mogly by mi i mojemu psu grozic to zagazowanie sprayami i innymi specyfikami groomerskimi.

ponadto chciala bym wam sie pochwalic ze moja Fifi byla na wystawie cudowna - ogolnie miaala wszystko w pompce i lezala badz to na stoliku badz na kolanach badz w transporterku od czasu do czasu pokazujac zebiska ze niby ona taka zla (szczerzyla sie na Tulasowe Pany - bronila swopjego stolika - ktory sluzyl ktorej Tulasowej dziewczynce [ ktorej bo ja je nie moge poznac - podpowiedzcie mi] za budke i czula sie tam zrelaksowana)

Fifi zostala obfotografofwna przy 1 likacie i CWC he he i gdyby mogla byc tylko wystawiana to pewnie by wygrala (he h chocby w klasie - najbardziej puchatego psa badz najbardziej wyluzowanego i znudzonego wystawa psa )

w samochodzie dwie damy przybieraly podczas snu najrozniejsze pozycje ( Fifi sobie pospala na wystawie mimo zgielu a Ryska mi przysypiala jak ja nosilam na rekach ale pukanie szturchanie i glaskanie nie pozwolilo na glebszy sen)

Jestem dumna z moich dwoch kochanych pieskow Smile

aha i jeszcze cos - na dzien dobry wyklocilam sie z organizatorem ( czy nie wiadomo z kim) - wyklocilam sie z panienka co wpuszczala na parking i sprzedawala bilety , a potem z panem paringowwym
Samochod posiada znaczek tzw "inwalidy" ale dla nikogo to nie byl powod aby samochod mogl stac blizej czy choc by do tego ze za parking "inwalida" nie placi. POwiedzialam co wiedzialam , i na tym sie skonczylo bo kazdy ma przepisy w d..... domu .

margherita

Faktycznie, że te malutkie szpice to miałyby lepiej w grupie IX ze wszystkimi ozdobnymi. Ja też byłam zbulwersowana wtedy w Łodzi na własciciela tego morderczego akity czy alaskana. Dlatego najlepiej na wystawie jest miec oczy na około głowy. Swoich szpiców też pilnuję, zeby im jakiś "psiuńcio" nie wyrwał ogona.