forum miłośników rasy

Aleksandra2323

Dobrze, że już po wszystkim choć bidulek się trochę nacierpiał.
Na szczęście Jankes już i tak jest utytułowanym szpicem, a brak dwóch zębów nie będzie chyba przeszkadzał mu w kolejnych sukcesach ani w jedzeniu?
Rubi ma się dobrze, okropnie linieje, a ja oglądam zdjęcia Tokaja po kastracji Wink

tulasy

Niezły ten Tokajski
Głaski dla Rubi.
Olu czy spotykasz jeszcze w swoich okolicach pana ze szpicówną ( o czym kiedyś pisałaś) - to siostra Tokaja
Basia

Aleksandra2323

Niestety, suczka nie żyje od zeszłego roku. Zachorowała na coś odkleszczowego (babejszjoza?), coś się tam jeszcze przyplątało i nie udało się jej uratować. Właściciel bardzo to przeżywał.

To okolica urokliwego jeziora, ale my nie chodzimy tam na spacery, bo zauważyłam, że dużo psów mieszkających w pobliżu choruje na to świństwo. Jakby była tam większa liczba zarażonych kleszczy. Nie wiem czy bliskość wody ma tu jakieś znaczenie?

tulasy

Dziekuję Ci Olu za informacje - smutny był zeszły rok dla mojego najstarszego miotu - nie ma Harego (Topaz), odeszła Tajga. Musze popytać o pozostałą starszą generację : z tego co wiem to Tapir ma się dobrze, Tokaj też pod dobrą opieką- zostały 3 do sprawdzenia
Basia

Pusia

Bliskosc wody nie ma znaczenia, znaczenie ma region i zabezpieczenie odpowiednie psa przeciw kleszczom .

Aleksandra2323

Pewnie masz rację Pusiu. nie czytałam nigdy o takim związku. Z drugiej strony pies przyjaciółki też niedawno chorował, a właśnie przeprowadzili się w pobliże rzeki. Może tu chodzi o wilgoć i lepsze warunki siedliskowe? Więcej kleszczy oznacza większy % zarażonych osobników. Ale to takie moje dywagacje ...

Pusia

Na zachodzie naszego kraju psy chorują rzadziej bo kleszcze jakby mniej zjadliwe są, rzadziej przenosza choroby , na wschodzie jest ich więcej, więcej też zaraża.

tulasy · Wysłany: Czw 13:57, 19 Mar 2015 Temat postu:

Dwa dni temu na psim spacerku wieczornym spotkałam w mojej okolicy półroczną szpicównę. Sympatyczna psiuńka z hodowli Pagabo z Radzymina.
Może kiedyś uda mi się zrobić jej zdjęcie !
Matka : to Nora Wodna Goplaana
Ojciec : Neville Sumbarsky Pramen
Basia

Gosia11010 · Wysłany: Pią 9:45, 20 Mar 2015 Temat postu:

Do Olsztyna z tego samego miotu przyjechała dziewczynka Bayana. Rozrabiak niesamowity Laughing

tulasy · Wysłany: Pon 15:27, 23 Mar 2015 Temat postu:

Ta sunia z moich okolic też jest chyba dość żywa, bo nawet Jankesa zachęcała do zabawy
Basia

Gosia11010 · Wysłany: Wto 9:52, 24 Mar 2015 Temat postu:

Bayana natomiast ma ambicje zostać projektantką ogrodów lub mistrzem w skokach przez ogrodzenie. Nowej właścicielce na posesji aranżuje nowy ogród. Laughing

Pierwszy raz widziałam, żeby taki mały brzdąc przeskakiwał przez kojec (siatka na poziomie 160 cm). Laughing

Jak to zobaczyłam to byłam pod wrażeniem jaka ona jest skoczna Shocked

tulasy · Wysłany: Śro 14:50, 25 Mar 2015 Temat postu:

Jak jest taka skoczna to może zacząć z nią trenować agility
Basia

tulasy

Majowe zdjęcia z Tuszyn-Lasu

Unga

Unga i Lexus

tulasy

rutbekia

Piękne i wyczesane Smile