Forum forum miłośników rasy Strona Główna forum miłośników rasy
SZPICE WILCZE I NIE TYLKO
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pasożyty wewnętrzne czyli.......robale..robaki..robaczki
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum miłośników rasy Strona Główna -> Kącik weterynaryjny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
margherita
homo sapiens



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 2355
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puszcza Mariańska/Żyrardów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:02, 09 Gru 2006    Temat postu: Pasożyty wewnętrzne czyli.......robale..robaki..robaczki

Dlaczego nikt o niczym nie pisze?
Czy na temat weterynaryjny to tylko ja jestem taka walnięta Question
Ale właśnie sie zastanawiam:
Czy wystarczy odrobaczać swoje szpice dwa razy do roku, jak zaleca większość weterynarzy?.....czy też częściej, a może tylko raz w roku?
Co lekarz to inaczej gada. Jeden twierdzi, że najpierw trzeba zrobic badanie kału, drugi, że dwa razy to można w ciemno. Inny znowu, że jak pies jest w warunkach sprzyjających zarobaczaniu się to można częściej i nie trzeba robić badania. I tak w kóło Macieju, a właściciel dalej jest głupi i nie wie co ma robić.
Moje szpiculce odrobaczam tak co 4-5 miesięcy. A to dlatego, że potrafią dopaść i wydłubać z ziemi to co zostawiły tam moje koty. A ponieważ koty ciężko mi jest utrzymać bez tego ich "życia wewnętrznego", bo na okrągło jedzą myszy i Bóg wie co jeszcze dlatego tyle razy w roku daję psom tabletki na robaki. Confused
Pewnie psiaki mieszkające w domu nie mają takich problemów Question


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tulasy
homo sapiens



Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 5657
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 23:13, 09 Gru 2006    Temat postu:

My nasze odrobaczamy 1 - 2 razy w roku. Dotego dochodzi kontrola dróg okołoodbytowych - szczególnie jeśli między odrobaczaniem bardzo saneczkują.
Michał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yo
homo sapiens



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 2:17, 10 Gru 2006    Temat postu:

Bardzo zmyślny weterynarz na moje pytanie dotyczące odrobaczania odpowiedział: zarażenie się psa,jest nieprzewidywalne. Pies może się zarazić nawet następnego dnia po zażyciu tabletek. Więc teoretycznie nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć. Oczywiście najlepiej robić to w miarę regularnie i co pół roku chyba wystarczy.Chyba,że coś mnie zaniepokoi! Narazie nie miałam takich problemów-ale na wszelkie podejrzane ruchy wolałabym jednak zaserwować tableteczkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myszka
homo sapiens



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:59, 22 Mar 2007    Temat postu:

Robaki....mojej piesi właśnie dały nieźle popalić, dzisiał był dokarmiony tabletkami. Co dziwne dopóki był karmiony gotowanym było ok. profilaktycznie 2 razy w roku tablety i spokój. Dwa miesiące tamu wprowadziłam mu surowe mięsko i co psisko zarobaczone jakby nigdy w życiu nie był odrobaczany, ja jeszcze rozumie że gdyby łapnął jakąś padline ale surowe mięsko z atestami i badaniami weterynaryjnymi Question a co z ludźmi co to lubują się w tatarach ich chyba robale też zeżrą tak jak moją piese chciały.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka
homo sapiens



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa - ostoja ZBYSZKOWISKO

PostWysłany: Czw 15:14, 22 Mar 2007    Temat postu:

Myślę, że zarobaczenie tego psa nie miało związku ze spożytym surowym mięsem. Tak jak napisała Yo - pies może "złapać" robala zaraz po odrobaczeniu. Larwy pasożytów znajdują się wszędzie w środowisku, także na trawie którą psy połykają. Mało osób bierze taką drogę zakażenia pod uwagę, a jest ona praktycznie najczęstrza. A już nie wspomnę o zjadanych na spacerach qupach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
VINTOYRA
homo sapiens



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 2428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 15:44, 22 Mar 2007    Temat postu:

no ja ryske 20 marca odrobaczylam Smile

naszczescie obylo sie bez ekscesów Smile ( bez robali w koopce)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myszka
homo sapiens



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:48, 22 Mar 2007    Temat postu:

Kupek to mi na szczęście piesa nie zjada, się chłolerka nawet wody z kałuży nie napije a gdzie tam kupki jako dania główne w życiu, czyścioch jest i już, nawet micha z jedzeniem nie ma prawa stać za długo bo zaraz ją sprząta np. wsunie nosem pod kaloryfer i już Wink trawa to co innego ale z trawy to mi się nie wydaje żeby coś złapał, ja jednak się uprę przy tym mięsie, w końcu wet uznał że to właśnie z tego szczególnie że do póki nie jadł surowego to kupki były "czyste" a teraz Sad piesa chodzi smutna biegunka go męczy robale balują, mam nadzieje że się do tej pory wszystkie potruły bo rano dostał tablety Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yo
homo sapiens



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Czw 17:40, 22 Mar 2007    Temat postu:

Ja również byłabym za opcją, że surowe mięsko i robalki to raczej zbieg okoliczności. Przecież złapać robalka na dworze to tylko ułamek sekundy, a mięso mimo wszystko przeszło badania.
Jak do tej pory "nam" "surowizna" nie zaszkodziła a zdjadamy jej nawet,nawet...-znaczy @tra nie ja. I gdyby się coś takiego zdarzyło to zastanawiałabym się raczej nad "niejscem kontaktu"... psie ścieżki albo uczęszczane psie trawniki...a może okoliczny lasek...przecież tam zaglądają nie tylko kotki ...
Mam jedynie nadzieję, że bez problemu radzicie sobie z biegunką?
A robale wyjdą...tyle że na strasznym kacu Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myszka
homo sapiens



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:11, 23 Mar 2007    Temat postu:

Ja też mam taką nadzieje, mama wczoraj popołudniu robiła oględziny i po robalach ani słychu ani dychu, ja już nie wiem czy one takie oporna czy co Question Z tymi ścieżkami to może i prawda, w końcu ma dość pokaźną ekipę znajomych ale wszystkie psiaki są szczepione i reguralnie odrobaczane więc od innego psa raczej też nie złapał, a zresztą z robalami jak z komarami jedno i drugie złośliwe Evil or Very Mad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pusia
homo sapiens



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 5255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Slask

PostWysłany: Pią 19:36, 23 Mar 2007    Temat postu:

Dobrze miec jednego ,zaufanego ,kompetentnego weta i stosować się do jego zalecen , mój nie każe odrobaczać zbyt często ,ale jeśli już to z powtórką po 10 dniach .Jak dotychczas żadnych robali nie widziałam Smile Szczenięta odrobaczam pyrantelum 3 tygodniowe ,powtorka po 10 dniach i przed każdym szczepieniem .
Starsze drontalem albo pratelem. No i trzeba stosowac preparaty ppchelne bo pchły przenoszą tasiemca .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myszka
homo sapiens



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:01, 26 Mar 2007    Temat postu:

Piesia czyje się dobrze, tata dojrzał w sobote potrute paskudy więc powinno być dobrze, za tydzien piesa jedzie na badanka żeby się upewnić czy jakaś chłolerka robaczna się nie ukryła Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Północny Wiatr
homo habilis



Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 13:32, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Też zastanawialam się jak odrobaczać. Wszystko ma swoje dobre i złe strony. Odrobaczanie nie jest obojętne dla układu pokarmowego ale życie z nadmiarem robaczków też nie jest zbyt dobre.
Nawet ostatnio oglądałam prgram, o ludzkich robaczkach. I stwierdzono, że ludzie zarażeni tęgoryjcami (ale przy niezbyt dużej inwazji) są bardziej odporni na alergię. I ogólnie zbyt sterylne chowanie dzieci sprzyja brakowi odporności w przyszłości.
Moją Lunę odrobaczam bardzo rzadko, bo ona ma problemy z ukladem pokarmowym.Shadow średnio co poł roku.
W dużych hodowlach jest prpblem z robalami,poneważ odrobaczanie daje skutek a chwilę. Można odrobaczyć psa ale nie da się odrobaczyć ziemi. A jednak te psiaki ciąle tam się zalatwiają.

Pozdrawiam Hania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myszka
homo sapiens



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:49, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Szkoda że ktoś nie doszedł jeszcze do złotego środka, a tak w ramach pytań ala pięciolatek ciekawe czy bardziej na zarobaczenie podatne są psiaki czy suczki Question

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AGA
Neandertalczyk



Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Czw 21:51, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Shocked

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AGA dnia Śro 23:53, 28 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 16:33, 21 Sty 2013    Temat postu:

Hej,
Proszę Was o radę, bo nie mam pojęcia co dzieje się z moją sunią.
Ma 4 miesiące i była odrobaczana już 4 razy (3 ostatnie Pratelem).
Niedawno skończyła ostatnią kurację, a dzisiaj od rana biegunka i długie, grube robale w jej odchodach. Zmienić lek? A może zasugerować weterynarzowi badanie kału? Pilnujemy jej, aby na spacerach nie zjadała odchodów itp.

Pozdrawiam i czekam na odp.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum miłośników rasy Strona Główna -> Kącik weterynaryjny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin