Forum forum miłośników rasy Strona Główna forum miłośników rasy
SZPICE WILCZE I NIE TYLKO
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

szczepienia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum miłośników rasy Strona Główna -> Kącik weterynaryjny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pusia
homo sapiens



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 5255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Slask

PostWysłany: Sob 16:58, 06 Gru 2008    Temat postu:

Na pewno , więc przepisy też powinny być jakoś do tego ustosunkowane .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota
Neandertalczyk



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:36, 06 Gru 2008    Temat postu:

wszystkie szczepionki na wściekliznę są ważne tak długo jak ta wspominana...ale czyż nie fantastycznie jest wspierać możliwie najczęściej tak dynamicznie rozwijającą się gałąź farmacji eksperymentalnej Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dorota dnia Sob 18:36, 06 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pusia
homo sapiens



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 5255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Slask

PostWysłany: Nie 17:58, 07 Gru 2008    Temat postu:

Tak najczęściej to własnie wygląda ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika i ordo
Neandertalczyk



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:26, 09 Gru 2008    Temat postu:

Dorota ma rację, wszystkie szczepionki działają tak samo, zresztą najwięcej jest i tak tych francuskich.
Obecna mania szczepienia przeciwko wszystkiemu ma w sobie coś z wiary w czary. Nikt nie wie jak to działa, ale wszyscy mają nadzieję, że dobrze. Mechanizm obronny organizmów wyższych jest bardzo skomplikowany i zbyt częsta ingerencja szczepionek jest bardzo szkodliwa. Wszystkie moje mieszańce szczepiłam na wściekliznę co dwa lata, zupełnie wystarczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
VINTOYRA
homo sapiens



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 2428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 0:39, 09 Gru 2008    Temat postu:

monika i ordo napisał:
Dorota ma rację, wszystkie szczepionki działają tak samo, zresztą najwięcej jest i tak tych francuskich.
Obecna mania szczepienia przeciwko wszystkiemu ma w sobie coś z wiary w czary. Nikt nie wie jak to działa, ale wszyscy mają nadzieję, że dobrze. Mechanizm obronny organizmów wyższych jest bardzo skomplikowany i zbyt częsta ingerencja szczepionek jest bardzo szkodliwa. Wszystkie moje mieszańce szczepiłam na wściekliznę co dwa lata, zupełnie wystarczy.


hmmm a ja się nie zgadzam.Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

1. nie wszystkie szczepionki działają tak samo - to jest oczywiste - nie wiem skąd takie przypuszczeni ze one działają "tak samo". Skład, generacja szczepionek etc etc ... to wszystko wpływa na "zasięg" szczepionki, jej skuteczność i termin w jakim działa.
Owszem cel szczepionek jest ten sam - ale szczepionki różnią się między sobą diametralnie i to nie tylko ze względu na producenta.
2
Cytat:
. Obecna mania szczepienia przeciwko wszystkiemu ma w sobie coś z wiary w czary.
Brzmi to jak byśmy żyli za króla ćwieczka jak byśmy byli ciemni jak tabaka w rogu, niewyedukowani i zabobonni. Wierzyć w czary może ten co jest niedoinformowany i nie wie na jakiej zasadzie co działa. Wystarczy trochę poczytać i popytać - wówczas "czary" stają się działaniem w obrębie medycyny.

3.
Cytat:
Nikt nie wie jak to działa, ale wszyscy mają nadzieję, że dobrze.
tzn kto nie wie ?
Jak by nikt nie wiedział jak to działa - to byśmy nadal pracowali sobie na myszach i świnkach laboratoryjnych a nie szczepili, siebie, nasze psy itd. Jeśli ktoś nie wie jak działa szczepionka, a chce wiedzieć to nic nie stoi na przeszkodzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota
Neandertalczyk



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:21, 09 Gru 2008    Temat postu:

To naprawdę jest bardziej kwestia własnych przekonań co do funkcjonowania świata i nikt tu autorytatywnie nie stwierdzi, czy szczepionka szkodzi, czy pomaga. Wymieniamy doświadczenia i ... światopoglądy, no to forum przecież. Mam dobre doświadczenia z żywotności i odporności psów nie szczepionych, ale pewno znajdzie się ktoś kto do przykład jak to jakiś nie szczepiony się pochorował, a na to odpowie ktoś komu pies się pochorował po szczepionkach, tak już jest i tego nie zmienimy. Fajnie jeśli są to wybory świadome i w ogóle się zastanawiamy nad tematem. Każdy ma prawo zapobiegliwie chronić się przed tym czego się boi. Jedni boją się chorób i się szczepią - stawiając na farmację, inni boją się powikłań po szczepionkach i unikają szczepień stawiając na siłę natury ... i to wszystko.
A różnice między szczepionkami są w tak pojętym temacie sprawą naprawdę drugorzędną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika i ordo
Neandertalczyk



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:38, 09 Gru 2008    Temat postu:

1.Marto, dziękuję za wykład, ale czy ty doprawdy sądzisz, że ktoś po studiach zootechnicznych nie wie jak działa szczepionka? Jeżeli swoją wiedzę opierasz na ulotkach, to myślę, że nie jest ona dogłębna.
Poza tym myszy i króliki nadal są używane w laboratoriach.

2. Wszystkie używane w Polsce szczepionki na wściekliznę działają 2 lata. Przepisy weterynaryjne są na wyrost z cyklu: jak będzie obowiązek co dwa lata to zapomną, czyli im więcej tym lepiej. Z dobrostanem zwierząt nie ma to nic wspólnego, a bardziej ze zwykłym ludzkim strachem.

3. Moja córka po zupełnie zbędnym szczepieniu na odrę ma ciężką alergię i astmę. Niestety szczepionki nie na każdy egzemplarz działają dobrze i często zdarzają się powikłania.

4. To nie znaczy, że nie należy w ogóle szczepić, ale może się skupić na naprawdę niebezpiecznych chorobach i szczepić tyle ile trzeba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pusia
homo sapiens



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 5255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Slask

PostWysłany: Wto 18:28, 09 Gru 2008    Temat postu:

Popieram Monikę w całej rozciagłości . Co do szczepienia się ludzi przeciwko grypie zdania naukowcow sa rónież podzielone , ale te z zastrzezeniami jakby mniej eksponowane sa i wiadomo dlaczego .
Uważam ,ze zawsze nalezy miec dostep do plusow i minusow danego towaru , jakim , w tym wypadku jest szczepionka , i podjąc decyzje o takim , a nie innym szczepieniu . My , ustalając plan szczepien kotow , szpicow doroslych i szczeniąt , psow roznych w rodzinie - starych , mlodych , duzych ,malych - siadamy i ustalamy z wetem jak ktory powinien byc szczepiony i dlaczego.
Stram sie ryzyko zachorowania zmniejszyc do minimum , jednoczesnie nie wprowadzając zbyt duzego zamieszania w psim organizmie.
Nie sztuka psa szczepic zawsze i na wszystko - sztuka zrobić to mądrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
VINTOYRA
homo sapiens



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 2428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 18:56, 09 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
czy ty doprawdy sądzisz, że ktoś po studiach zootechnicznych nie wie jak działa szczepionka

Nie . Nie sądze. uważam ze przynajmniej powinna wiedzieć 5 x więcej ode mnie, ponieważ zootechnicznych studiów nie kończyłam.

Cytat:

Jeżeli swoją wiedzę opierasz na ulotkach, to myślę, że nie jest ona dogłębna.

Swojej wiedzy nie czerpię z ulotek i informacji "co to jedna pani przekazała drugiej pani" - nie wiem skad takie przypuszczenia. Nie sądze aby ktokolwiek rozsadny zabierający zdanie w tym temacie kiedykolwiek wiedze czerpał z ulotek, reklam czy inncyh komercyjnych informacji.

Cytat:
Wszystkie używane w Polsce szczepionki na wściekliznę działają 2 lata. Przepisy weterynaryjne są na wyrost z cyklu: jak będzie obowiązek co dwa lata to zapomną, czyli im więcej tym lepiej. Z dobrostanem zwierząt nie ma to nic wspólnego, a bardziej ze zwykłym ludzkim strachem


Kwestia szczepień to nie tylko szczepienia na wścieklizne i nie tylko "karencja" 2 lat czy obligatoryjnego corocznego szczepienia. Nie zapominajmy, że kwestia szczepień to nie tylko kwestia działania szczepionki - ale również kwestia chorób i profilaktyki. I o ile w przypadku wielu chorób profilaktyka nie jest uregulowana prawnie o tyle w zakresie chorób odzwierzęcych czy chorób wywierających piętno w dziedzinie rolnictwa czy łowiectwa - a i owszem. I powiem tak - gdyby nie ten " ludzki strach", którym nazywasz poprostu badania i analizy poprzedzone efektem "zebrania plonu" przez jakaś zarazę - to pewnie obecnie co jakiś czas wchodził by nakaz aby wytłuc wszystko co żywe (włącznie z naszymi pupilami) aby zatamować rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych.

Cytat:
Poza tym myszy i króliki nadal są używane w laboratoriach.

Kwestia użwywania królików i myszek powołana była dla przykładu - wskazując , że koniec badań na królikach i myszkach konczy się tam gdzie zaczyna się odpowiedzialność za skutki produktu. I tak dłdugo jeśli nie można odpowiedzieć jakie są skutki działania ' testowanego" produktu - tak długo myszki i króliczki będą w laboratoriach. A skoro dany produkt już na rynku się pojawił , a jego wprowadzenie zostało uregulowanie prawne to nie przesadzajamy z twierdzeniem ze nie wiemy co jak działa.


Cytat:
Moja córka po zupełnie zbędnym szczepieniu na odrę ma ciężką alergię i astmę. Niestety szczepionki nie na każdy egzemplarz działają dobrze i często zdarzają się powikłania.



Czy alegria i astma wywołane są szczepionką na astmę ? Nie sądzę. Ewentualnie szczepionką mogła wpłynąć na zaostrzenie się objawów astmy albo alergii.
Jeśli akurat chodzi o alergie ( i np astme atopową która jest rodzajem alergii - podkreślam ze to przykład bo nie wiem jaką astmę wskazujesz w swojej wypowiedzi) to ich podłoze tkwi zupełnie gdzie indziej niż w skłdniuku szczepionki. Na tym akurat mnie nie zagniesz.

Dlaczego uważasz ze szczepienie na odre jest zbędne - albo może inaczej - czy uważasz Odra nie jest chorobą smiertelną ? Czy uważasz ze odra nie skutkuje zadnymi powikłaniami ? Odpowiedź jest prosta - nie ma "lekarstwa" na odrę ( tak samo jak na rozyczkę i swinkę) - a jedynie jest profilaktyka - szczepienia obowiązkowe.
Pisząc to , stwierdzam ,że to głupi wątek , w chorobach u psów ale jeśli już go poruszamy to należy pamiętać ,że tzw odra wywoływała jeszcze nie tak dawno wsród dzieci spustoszenie. Obecnie mutacja wirusa przybrała taką postać, że przypadki smiertelne zdarzają sie niezmiernie rzadko. Ale czy ktoś zastanawiał się dlaczego obecnie wirus ten nie jest tak zmutowany ? odpowiedz prosta jak budowa cepa - szczepiena . Wirus nie rozsprzestrzenia się już i nie mutuje w takim tępie , jak wtedy gdy o szczepieniach nie było nawet mowy.
Ostatnio też słyszałam argument: po co szczepić na choroby na które się obecnie juz nie choruje ( albo choruje na nie niewielki procent )- tylko że osoba która zadała to pytanie przez chwilę nie pomyslala. To własnie efekt szczepien sprawił , że sie nie choruje.


Cytat:
To nie znaczy, że nie należy w ogóle szczepić, ale może się skupić na naprawdę niebezpiecznych chorobach i szczepić tyle ile trzeba.

I ostatnie pytanie:
jakim twoim zdaniem są "niebezpieczne choroby" ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pusia
homo sapiens



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 5255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Slask

PostWysłany: Wto 20:03, 09 Gru 2008    Temat postu:

Moge odpowiedzieć ? - Nosowka, leptospiroza, Rubhart , parwowiroza i wscieklizna.
Kaszel kennelowy tylko w duzych skupiskach , jest chorobą skladającą sie z szeregu roznych , nie zawsze tych samych , a juz szczepienie na koronawirozę w ogole mija sie z celem bo odpornosc trwa tylko kilka tygodni i nie jest ona choroba śmiertelną .
Ostatnio udowodniono ,że szczepionka kocia przeciw bialaczce zakaznej robi często wiecej zlego niz dobrego i dlatego nie powinno się na nią szczepic obligatoryjnie wszystkich kotow tylko wychodzące lub przebywające w miejscach duzej rotacjii ,zaczęto też się doszukiwac zwiazkow miedzy tym szczepieniem a zwiekszeniem częstotliwości chorob nerek .
Natomiast szczepionka przeciwko chlamydiozie jest wręcz szkodliwa !
Mój syn zachorował na przewlekłą postać żółtaczki typu B własnie po szczepionce . Mógł być chory juz wcześniej , ale nikt nie kazal nam zrobić badan pod tym katem PRZED szczepieniem !


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pusia dnia Wto 20:06, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda & Aris
Neandertalczyk



Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:55, 09 Gru 2008    Temat postu:

Zarówno Ci, którzy szczepia wścieklizne raz na dwa lata raz na rok maja podstawy do tych działań, a ich argumenty są całkiem logiczne
mam za to zupełnie odrebne pytanie wynikające odrobine z mojej bojazni o strate psa....
kiedy w maju miałam wykłady z weterynarzem na kursie asystenckim na temat chorób zakaźnych psów i był poruszany temat wścieklizny to weterynarz powiedział ze jeżeli pies ugryzie człowieka i nie ma aktualnego szczepienia na wściekliznę to w świetle prawa ma zostać poddany eutanazji z miejsca, a człowiek od razu robi badania wykluczające wściekliznę i równocześnie szczepi się go na wszelki wypadek. Na szczęście i nieszczęście dla psiaków nie jest to pilnowane.
I tu moje pytanie. czy przez regularne szczepienie na wściekliznę mam rozumieć raz na rok, czy raz na 2 lata?
I w tym momencie zakładam (bo nie jestem pewna) ze jest to raz do roku, Czy nie jest to wystarczający powód żeby szczepić raz w roku psa na wściekliznę, bo przecież sytuacje są różne,a pies jest tylko psem i jakby wyszkolony czy potulny nie był, nie wiemy jak się do końca zachowa, a nie chciałabym stracić psa bo jak wszyscy wiemy prawo jest nieprzestrzegane ale też nadużywane...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika i ordo
Neandertalczyk



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:07, 10 Gru 2008    Temat postu:

W świetle prawa należy oczywiście szczepić psa co roku. Niechcący Magda odpowiedziała co jest najczęściej powodem nadmiernego używania szczepionek: głupie prawo+ zastraszanie publiki.
No i ja mam zupełnie odmienne od Marty zdanie co do działań Inspekcji Weterynaryjnej w Polsce. Dla mnie jest ona zdecydowanie negatywna i stanowi element wdrażania przepisów UE chroniących rynek wewnętrzny starej 15-stki. Bo barierami celnymi już nie mogą tego robić.
Nadmierne stosowanie szczepionek wynika również z tego, że w masowej produkcji, zwierząt nie leczy się w ogóle tylko kieruje na rzeź. Nie jest to podejście humanitarne tylko ekonomiczne.
Nie wybija się zwierząt masowo? Ależ wybija się i to właśnie teraz (choroba Aujeszkiego).
Problem wielu zbędnych szczepień ma głównie wymiar ekonomiczny (grypa). Bo kosztowniejsze jest przechorowanie i powolne dochodzenie do siebie po chorobie niż zaaplikowanie sobie szczepionki.

Odnośnie odry to spotkałam się w ostatnich latach (wreszcie) ze stwierdzeniem, że jednak powinno się ją przechorować bo powoduje ona dojrzewanie systemu odpornościowego człowieka.
Śmiertelność wielu chorób wynika również z tego, że ludzie nie zachowują się odpowiednio co do swego stanu zdrowia; zamiast leżeć w łóżku, chodzą do pracy itd. No ale dlaczego reszta ma się szczepić , z powodu tej częsci której rozum odjęło?
Monika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika i ordo
Neandertalczyk



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:16, 10 Gru 2008    Temat postu:

Poza tym ja nie chcę udowodnić, że wszystkie szczepionki są zbędne. Ale w paru przypadkach można by sobie odpuścić, gdyby nie pazerność koncernów biotechnologicznych i ustawiania prawa pod czyjeś zyski.
Monika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
VINTOYRA
homo sapiens



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 2428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 16:13, 10 Gru 2008    Temat postu:

Magda & Aris napisał:
Zarówno Ci, którzy szczepia wścieklizne raz na dwa lata raz na rok maja podstawy do tych działań, a ich argumenty są całkiem logiczne
mam za to zupełnie odrebne pytanie wynikające odrobine z mojej bojazni o strate psa....
kiedy w maju miałam wykłady z weterynarzem na kursie asystenckim na temat chorób zakaźnych psów i był poruszany temat wścieklizny to weterynarz powiedział ze jeżeli pies ugryzie człowieka i nie ma aktualnego szczepienia na wściekliznę to w świetle prawa ma zostać poddany eutanazji z miejsca, a człowiek od razu robi badania wykluczające wściekliznę i równocześnie szczepi się go na wszelki wypadek. Na szczęście i nieszczęście dla psiaków nie jest to pilnowane.
I tu moje pytanie. czy przez regularne szczepienie na wściekliznę mam rozumieć raz na rok, czy raz na 2 lata?
I w tym momencie zakładam (bo nie jestem pewna) ze jest to raz do roku, Czy nie jest to wystarczający powód żeby szczepić raz w roku psa na wściekliznę, bo przecież sytuacje są różne,a pies jest tylko psem i jakby wyszkolony czy potulny nie był, nie wiemy jak się do końca zachowa, a nie chciałabym stracić psa bo jak wszyscy wiemy prawo jest nieprzestrzegane ale też nadużywane...


Racja ...
Uwazam ze profilaktyka mozejednak zdzialać wiecej dobrego niz złego Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pusia
homo sapiens



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 5255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Slask

PostWysłany: Śro 22:21, 10 Gru 2008    Temat postu:

monika i ordo napisał:
Poza tym ja nie chcę udowodnić, że wszystkie szczepionki są zbędne. Ale w paru przypadkach można by sobie odpuścić, gdyby nie pazerność koncernów biotechnologicznych i ustawiania prawa pod czyjeś zyski.
Monika.

Też tak uważam .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum miłośników rasy Strona Główna -> Kącik weterynaryjny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin