forum miłośników rasy

Faith

Małgosiu, napisze ufffffff wieloletni hodowca potrafi się przyznać do tego co ja napisałam co czuję - dziękuję Smile

Podpiszę się pod Twoim wyznaniem co to tych uroczych urwisków.
To czego teraz doświadczyłam to coś pięknego. Cud narodzin, ich rozwój, zmiana jak zaszła w Aishy każdy dzień, tydzień z życia maluchów to coś pięknego i niesamowitego Smile

a co do wody to nie oglądały razem z Tobą filmików z życia "kuzynostwa" ???? może podpatrzyły i też im się zachciało.
A jak u Ciebie one chyba już niedługo zaczną ruszać w swoją drogę, prawda ????

margherita

U mnie dopiero pod koniec tygodnia beda miały przeglad hodowlany ale oczywiscie juz sa po pierwszym szczepieniu.
A czy juz niedługo wyrusza w droge to zalezy od tego czy zgłosza sie do mnie fajne nowe domki i ludzie Smile

Na razie tylko jedna suczka jest zamowiona.

Faith

znajdą się znajdą aby tylko Ci fajni, odpowiedni warto wtedy poczekać Smile

tulasy

Zgadzam sie z Wami dziewczyny, ciężko sie roozstać z maluchami, Jak moje odeszły do swoich domków ,to jeszcze przez długi czas miałam odruch spoglądania na ogród przez okno kuchenne, żeby sprawdzić co one robią. Tylko Jankes i Unga odetchneli z ulgą
Basia

Pusia

Najgorzej rozstac się z ostatnim....
A my to w ogole jacyś wymagający jesetesmy, jak nie ma chetnych to marzymy,zeby się pojawili, jak już pojawi sie ktos dorzeczny to od razu zal się rozstac Smile

Trudno nam dogodzic Smile

tulasy

Tak to jest Asiu i do tego powtarza się cyklicznie
Basia

Faith

Faith

BOHUN ostatni, rozpieszczony pupilek rodziny opuścił swój rodzinny dom Smile

Pojechał w góry do Ustronia, do wspaniałej rodziny Smile

zostaliśmy sami z dorosłymi psiakami i ciszą w domu i ogrodzie.
Niech zdrowo rośnie Smile

Kora

Gratulacje:-)
U nas jeszcze rozrabia cała banda:-))

Faith

cieszcie się tymi urwiskami cieszcie Razz

ten czas tak szybko zleci nawet nie zauważycie kiedy.

Tak jak mówiłam będę polecać i odsyłać, pamiętam Smile

margherita

to super

szczeniaczki maja swoje nowe domy i zycie a Tobie zostana miłe wspomnienia i pewnie przez pare dni smutek ale to mnie jak bedziesz miala wiesci od wlascicieli ze sa zadowoleni i ze psiaki maja sie dobrze Smile

Mam nadzieje ze i do mnie sie ktos odezwie o chłopaka bo jest tylko jeden młodzieniec i ani jednego telefonu o samca, co kto dzwoni to sie pyta o suczki

Faith

jak każde z dzieciaczków wyjeżdżało to coś dziwnego czułam w sercu, lepiej mi było i jest jak wiem, że mieszkają w niewielkiej odległości, to tak jakbym ja jeździła i je odwiedzała Laughing

i wtedy wiedziała, że wszystko ok
Z niektórymi rodzinami będę miała kontakt nie tylko wirtualny, spotkamy się czy to u nich czy u nas, bardzo się z tego cieszę Smile

a co do Twojego chłopca to aż dziwne, jeden rodzynek i chętnych brak, ale tak jak kilka razy pisałam, każdy z nich ma swój wyjątkowy czas i znajdą się wspaniali nowi właściciele którzy zakochają się w nim a on w nich i opuści Cię.
A dziewczyny wszystkie znalazły domki ?

Agnieszka

Wszystkiego najlepszego dla każdego małego szpicka! Niech zdrowo rosną w nowych domkach!

Faith

Agnieszko, dziękuję za wszystko, tego samego im życzę, dobrze że jest tel i net więc można mieć kontakt Razz