forum miłośników rasy

myszka · Wysłany: Pią 14:56, 23 Mar 2007 Temat postu:

To prawda psiaki mają się gdzie wybiegać Razz

zdjęcia były robione na łączkach które są zaraz koło mojego bloku, wystarczy przejść przez ulicę i już Wink

i przynajmiej nikt nikogo nie goni że pies biega bez smyczy, zresztą kto by się postawił takiemu psiemu gangowi Twisted Evil

, bo na zdjęciach nie ma jeszcze Figi - prawie labladorki, Lili - też prawie labladorki, Bastera - boksera, Ery - owczarka niemieckiego, Kretki - prawie jamniczki, Xeni - jamniczki, dwóch Sar - jedna bokserka druga kundelka i Kajtka - kundelka, uff chyba to wszyscy mam nadzieje że nie zapomniałam o jakimś psiaku. Także wyobraźcie sobie jak wszystkie te bestijki się spotkają to co się dzieje Very Happy

Oczywiście moja piesa jest tam najstarsza więc udaje że rządzi, z dużym naciskiem na udaje Laughing

A co do mnie to wiecie gdzie mieszkam, jak mam na imię, że mam fioła na punkcie sziców wilczych, jak wyglądam też wiecie, jedyne co mogę dodać to że już drugi tydzień męcze się z ostatnim rozdziałem pracy mgr i już dostaje powoli świra od tych przypisów, wykresów, tabelek, książek... itd., zresztą jak zadacie pytanie to chętnie odpowiem.

magda · Wysłany: Pią 19:26, 23 Mar 2007 Temat postu:

Witam Renie która się ujawniła i Aresika.Na brak towarzystwa to ty nie mozesz narzekac Exclamation

ale zgodzę sie tu z piszacym Markiem z Collarium iz jest najprzystojniejszy z towarzystwa.Przyznam szczerze ,że w ostatnim czasie nie widze juz innych zwierzat a zwłaszcza psow innej rasy niż szpic wilczy ...czyli choroba i mnie chyba dopadła,a dzien bez zajrzenia na forum to dzien staracony.Pozdrawia ciepło Aresika i Renie Magda z Rokim.

myszka · Wysłany: Pon 7:56, 26 Mar 2007 Temat postu:

Zgadzam się z Tobą całkowicie, szpicomania to bardzo zaraźliwa choroba ale w odróżnieniu od innych przynosi same korzyści i wiąże się z samymi przyjemnościami Razz

myszka · Wysłany: Czw 8:39, 29 Mar 2007 Temat postu:

Coś mi tu nudą troszke powiało, więc żeby troszkę ożywić galerię i żebym nie była posądzona że ją zaniedbuje to wklejam zdjęcia dwóch największych rozbójników Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

ania/aris · Wysłany: Czw 8:43, 29 Mar 2007 Temat postu:

jeden rozbójnik to Aresik a drugi???
Ania

PS: zajrzyj do galerii z powitania wiosny... uzupełniłam już do końca fotorelację Wink

myszka · Wysłany: Czw 9:32, 29 Mar 2007 Temat postu:

Drugi to mój 6-letni chrześnik Artur Very Happy

a do galeri już zagłądam Wink

Collarium · Wysłany: Czw 20:13, 29 Mar 2007 Temat postu:

...ze zdjęć widać, że obaj chłopcy są grzeczni....o zbójowaniu nie ma tu mowy.... Wink

Yo · Wysłany: Czw 20:29, 29 Mar 2007 Temat postu:

Reniu...nie chcę nic mówić... Wink

...ale oglądając te zdjęcia dochodzę do wniosku, że albo Artur jest drobnej postury albo....dopiero przy nim -znaczy Twoim chrześniaku- widać jaki z Aresaika " super potężny psioszek"...właśnie sobie myślę, że chyba należy do duuużych samców. Wink

Przy Twoim kudłaczu moja @tra będzie wyglądała jak "kurdupelek" Wink

Pusia · Wysłany: Czw 21:42, 29 Mar 2007 Temat postu:

Piękna para Smile

myszka · Wysłany: Pią 8:16, 30 Mar 2007 Temat postu:

Bo to był odpoczynek po totalnym wariactwie a uwierzcie za nimi obojgiem aparat nie daje rady nadążyć, więc jedynie odpoczynek udało się sfotografować chciaż i tak nie umieli usiedzieć na miejscu Wink

A piesa fakt troszkę dużawa Razz

VINTOYRA · Wysłany: Pią 10:12, 30 Mar 2007 Temat postu:

sama nie wiem kto jest wiekszym rozbojnikiem Smile

myszka · Wysłany: Pią 12:08, 30 Mar 2007 Temat postu:

Oboje

, a niech jeszcze się na ciebie uwezmą to koniec nie wygrasz Wink

a "najgorsze" jest to że ten Wielki Puchaty lepiej słucha tego Małego Człowiekowatego niż mnie, wogóle to oni lepiej się słuchają nawzajem niż kogokolwiek innego taki gang Twisted Evil

VINTOYRA · Wysłany: Pią 14:48, 30 Mar 2007 Temat postu:

myszka · Wysłany: Pią 15:15, 30 Mar 2007 Temat postu:

Mój owszem jest słuchany tylko jak mały przyjdzie to mu na uszy idzie Wink

bądź co bądź to w końcu pies więc swoje za uszami też musi mieć więc mu wybaczam Smile

VINTOYRA · Wysłany: Pią 15:54, 30 Mar 2007 Temat postu:

ojjj czepiasz sie Smile

on poprostu testuje swoja wytrzymalosc na "nie sluchanie" Smile

a ze psisko bardzo cie kocha to dla twojego dobra testuje tez twoją "wytrzymalosc" Razz