forum miłośników rasy

siemka

I my się witamy zachęceni pojawieniem sie Jago.
Nasz maluszek jest już z nami drugi miesiąc,
Jerry Patland dla nas Misza vel Misio.

rodzice:
Bolero i Donna Frida

urodzony:
01 lutego 2013

Ostatni dzień u hodowcy:

I już po przyjeździe.
Najpierw byłem wystraszony, bo miasto jest strasznie głośne i tylu tu ludzi, więc postanowiłem że nie będę wychodził z domu ...

Ale pańcia i pan byli bardziej uparci i wszędzie mnie nosili i wozili czym popadnie. No a jako przyzwoity pies w końcu stwierdziłem, że nie przystoi wysługiwać sie człowiekami i postanowiłem użyć własnych łap. A jak już użyłem to czemu nie pocwaniakować Razz

A potem odkryłem, że Mam Talent Razz

i że żaden tam ze mnie stróż, a wybitny pies kopiący!

W międzyczasie rosłem ...

I poznawałem coraz więcej ciekawych miejsc ...

I rosłem ...

W słoneczne dni zażywałem kąpieli błotnych.

Pewnego dnia okazało się że jestem świetną amfibią Smile

A tak wyglądam dziś:

Tutaj z pańcią w przedszkolu Smile

I na koniec z profilu.

Pozdrawiamy serdecznie
Ania i Misza

Collarium

Serdecznie witam kolejnego potomka mojego Bolka Laughing

aniszo

Jago wita brata Smile

Rzeczywiście są bardzo podobni, jakbym oglądała zdjęcia Jago.

margherita

Witamy Miszke na forum
jest sliczny jak to szpicek Smile

bo inne nie istnieją

no i oczywiscie dla Miszki moc mizianek i głasków od cioci Draceny Very Happy

ktora tez juz została mamusią

czekamy na fotki z kolejnych faz rosniecia małego kudłatego łobuziaka Laughing

Pusia

Super psiak i super miny Smile

Yo

O jaki fajny szpicolek ...a jaki zdolny, fiu, fiu... już do przedszkola uczęszcza, dołki kopie, pływa, biega...prawdziwy szpic Smile

Pozdrowienia Misza i witamy Aniu
Aniu mam gorącą prośbę...to tak fajnie wygląda jak imię psiaka jest pogrubione , nazwa hodowli imiona rodziców no i oczywiście data urodzin...no mnie się tak bardzo podoba(oczywiście możesz edytować pierwszy post i dopisać nawet większą czcionką te informacje.Zobacz zresztą jak to wygląda u innych Smile

Potem będzie miejsce na tytuły....hihihi )

siemka

Dziękujemy za miłe przywitanie Smile

A ja się martwiłam że w Collarium urodzi się mało szczeniaków i nie będzie wśród nich pieska Wink

One ponoć wszystkie były podobne. Ciekawa jestem czy się siostry kiedyś odezwą.

Podziwiamy szczeniaczki Draceny na fotkach, śliczne małe murzynki.

Ależ proszę bardzo Yo Smile

Aczkolwiek nie urażając nikogo strasznie nie lubię jego imienia hodowlanego ( nienawidzę tej bajki o kocie i myszy Razz

), stąd brak go w tytule.
Ale jeśli ma być czytelniej, nie ma sprawy Wink

Tytułów innych się nie spodziewamy, bo i na wystawy raczej nie będziemy się jeździć, no chyba że towarzysko obejrzeć inne szpiczki Smile

A minę to ja miałam świetną wczoraj jak młody zapadł się w krzaki a potem wyłonił z pięknym rudym łbem i uśmiechem od ucha do ucha. Myślałam że glina, o naiwności! Szanowny pan pies postawnowił się przyozdobić ludzkimi ekskrementami, które roznosiły odór na dobre kilkadziesiąt metrów.
I kolejny raz ucieszyłam się że ta jego wełna owcza nie trzyma zapachu dłużej niż parę godzin, bo kąpiel niewiele dała Very Happy

myszka

He he no taki szpicek mi się podoba, charakterek jak należy Twisted Evil

A tak serio umazanie w kupalonie to jeszcze nic w porównaniu do cudownego aromatu futerka po wytarzaniu się w rozkładającej rybce Cool

Witamy się z nowym szpickiem i właścicielem oczywiście też Smile

Yo

O tak...zgadzam się z tym co napisała Myszka...rozkładająca się rybka to zapach który "czuję do dzisiaj" a minęło już sporo lat...hihihi...oczywiście w wyobraźni...

Aniu...bardzo dziękuję...tak wygląda efektownie przedstawiony szpicol Smile

wiadomo teraz co i jak Smile

żeby tak wszyscy chcieli poprawić swoje pierwsze posty Wink

tulasy

I my witamy MISZKĘ nowego szpicula w naszym gronie. Niech sie zdrowo chowa i szybko rośnie
Basia

kanati

My również Was witamy Smile

Misza prześliczny i jakie świetne fotorelacje z jego życia Wink

. Czekam na więcej.

Agnieszka

I ja równiez witam wraz ze swoja Margotką i jej dwoma synkami, które tymczasem są jeszcze z nami. Fotorelacja pierwsza klasa! Czekamy na więcej! Smile

Pusia

A wiecie,ze moje bialasy nigdy nie mialy tendencji do tarzania sie w fekaliach ? Jedyne co to probowały konsumpcji w kociej kuwecie, ale żwacze temu zapobiegly.

Yo

Pusia

Zapewniam Cie ,ze mialy, ale one nie traktuja ich jako perfum. Raczej sie brzydzą.Bardzo lubia tarzac się w skoszonej trawie.