forum miłośników rasy

Yo

No cóż, błękitna krew do czegoś zobowiązuje... Wink

Potomkowie psa torfowego, albo inaczej szczekacze z "kupy gnoju"- jak napisała pewna gazeta o szpicach wilczych, są związani z bardziej hmm...pierwotnymi "substancjami" i zapachami hihihi.
A co tam u Miszki słychać? rośnie...rośnie... Rolling Eyes

siemka

Rośnięcie raczej przystopowało Smile

Miszkin jest strasznym niejadkiem. Mam nadzieję że to przez upał i jak pogoda się popsuje zacznie wcinać normalne porcje.
Za to brudzenie się postępuje.
Jak przystało na psa torfowego włóczymy się po terenach bagiennych.
Chyba oboje lubimy jak młody jest taki umorusany, bo nie budzimy sensacji na ulicach, która chwilami jest już męcząca.

Pusiu, mój uwielbia zjadać królicze bobki i nie ma znaczenia czy jadł wcześniej żwacza czy nie, ot taki psi fetysz Razz

Za to króliki dla odmiany wcinają wszystko to co pies zostawi w ich pokoju na noc, kiedy biegają luzem. Ostanio ucieszyłam się, że psa zainteresował świński ogon, dopóki mąż nie powiedział "a wiesz widziałem królika jak wcinał to coś' Very Happy

W ogóle to jestem ogromnie zachwycona moim psiakiem. Na początku byłam spanikowana że trafiło mi się małe, lękliwe, niezsocjalizowane i jak ja sobie poradzę nie mając doświadczenia z psami, ale młody się tak genialnie wyrabia i ma świetny charakter, no jest idealny po prostu Smile

No i marzy mi sie drugi Razz

Tym razem w bardziej pierwotnym typie albo jeden z tych czeskich mixów szpica białego i wilczego. Heh....
Ale to może kiedyś w dalekiej przyszłości Razz

Pusia

Co 2 szpice to nie jeden, najlepiej nie czekac Smile

Choć slyszalam ,że w Czechach kojarzy się raczej czarne z wilczym, a nie biale. Ale moze się mylę.....
Co do krolikow to u nich konieczne jest zjadanie swoich bobkow z "urobku" dziennego. Nie mialam nigdy krolika, ale o tym czytalam troche.

margherita

uhuhuhu
ale sliczny brudasek Wink

ale widac ze szczesliwy i dobrze Very Happy

z jedzeniem moze tak ma ze za duzo dostaje i dlatego odmawia.
u mnie mimo , ze upały to szpice wcinaja az im sie uszy trzesą i nie ma mowy o kreceniu nosem Wink

siemka

Moje uszy są już ze mną 7my rok Smile

Bobków nie jedzą, ale cekotrofy, tak jak piszesz i owszem.
A tutaj można podziwiać w czym się zakochałam:

link do albumu: [link widoczny dla zalogowanych]

Pusia

Jak już mowilam, na krolikach nie za bardzo się znam . Coś tam zjadaja co wydalaja, ale jak to się nazywa to pierwsze slysze.
Szpicunio ma ciekawe umaszczenie. Nie wiedzialam,że prowadzony jest w Czechach taki program hodowlany jak kojarzenie wilczych z bialymi. Czy to jest dobre dla rasy- też nie mam zdania Smile

Może dla białych - tak, bo nie jest ich zbyt wiele, zawsze warto pszerzyc pule genetyczna. Ale czy dla wilczych ?
Może zreszta dla wilczych też bo białe podobno nie niosa BSD Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Yo

Wow...jaki cudny pies błotno torfowy...Aniu jestem pełna podziwu,że pozwalasz młodemu na takie kąpiele...oby mu tylko nie weszło to w krew...
Pamiętam jak mój szpic spragniony wody byłby się wpakował w takie wysychające bajorko jak byliśmy na spotkaniu szpicowym w Parku Chorzowskim, na szczęście to bardzo usłuchana sunia i aż tak głęboko nie "wdepnęła" Wink

A te "łaciatki" w hodowli Zimni sen już podziwiałam - i też miałam na nie ochotę hihihi...maluchy są fantastyczne, ale co z tego wyrośnie Rolling Eyes

P.S. W Czechach bardzo prężnie pracują nad "odbudową" pogłowia min. szpica czarnego : skojarzenie wilczej matki i białego szpica islandzkiego- ojca dało właśnie czarnego szpica Aragorna -miot A

Collarium

Zaprezentowane łaciate szpice mają z pewnością swój urok ale zupełnie nie rozumię czemu taka krzyżówka ma służyć Question

Pusia

Tak myślę i wydedukowalam,ze odrestaurowaniu szpica duzego białego . On tez jest na wyginięciu, tak jak czarny.

Yo

Marku "łaciatki" to "efekt uboczny" niehodowlany takich kryć. W tym skojarzeniu akurat urodziła się suczka maści wilczej i czarny pies.

Pusia

Białe pewnie też bywaja Smile

A jesli łaciaty jest średni, a nie duzy to jest całkiem legalny Smile

Co do genu chinchilla jaki maja wilcze to ponoć on pięknie wysyca biel u białych potomkow Smile

Efektem ubocznym mozna nazwac moze wilczego w podkolanowkach, ale taki- tez piękny Smile

siemka

A Miszkin dziś przeszedł metamorfozę i stał się czarnym szpicem Smile

Odsłona druga: przyjaciel wesołego diabła Razz

" ja kudłaty durnowaty "...

Pozdrawiamy serdecznie. Mam nadzieję że jesienią uda nam się zobaczyć więcej szpiców na poznańskiej wystawie.

Pusia

Widać,że szczęśliwe psisko Smile

Yo

Oj... ale Ci się udał podpis do drugiego zdjęcia Very Happy

no super....nie wspomnę o tym że i fotka Miszkina rewelacyjna. Oj zmężniał Ci psiuńcio, zmężniał....ech czemu one tak szybko dorośleją, a takie słodkie są w tym czasie, takie niepowtarzalnie szalone... Rolling Eyes

tulasy

Piękny pies błotny - a jaki szczęśliwy
Basia