forum miłośników rasy

tulasy

Reniu cieszę sie,że wszystko poszło dobrze. I żeby juz tak zostało
Basia

myszka

Niestety Basiu jak na początku wszystko szło gładko tak niestety oko to oko i są komplikacje.

Szew którego nie dało się wyciągnąć, mimo przycięcia narobił bagna strasznego.
Wieczorem, dzień po usuwaniu szwów oczko bardzo zapuchło.
Pojechaliśmy na dyżur ale nie było naszej pani wet, bo to niedziela była.
Wet który nas przyjmował stwierdził, że to może być podrażnienie po usuwaniu szwów i psiak zwyczajnie zatarł oko. Ares dostał zastrzyki i mieliśmy odczekać 24 godziny.
I dobrze, że się tym nie zasugerowałam tylko od razu na następny dzień pojechałam do naszej wetki, bo się okazało, że przez ten francowaty szew zrobił się odczyn, wszystko zaczęło odbierać, napuchło i końcówka szwa porysowała rogówkę.
Ares musiał mieć następną narkozę żeby ten felerny szew usunąć.

Tak więc psiak ma porysowaną rogówkę i już tydzień czasu męczymy się z leczeniem, niestety takie coś bardzo opornie się goi Sad

Do tego dzisiaj mieliśmy jechać na kontrolę ale nic z tego nie wyszło bo nasza pani wet się pochorowała i do 12-go jej nie będzie - także na dzień dzisiejszy nie ma kto mi zbadać psa Crying or Very sad

tulasy

O kurcze, ale się pochrzaniło.
To on nie miał na oku szwów wchłanialnych- czy jak to sie tam nazywa ?
Czy to go boli ? i jakie będą skutki porysowania rogówki ?
Renia pisz na bieżąco co z Aresem i powodzenia
Basia

myszka

Szwy były wchłanialne ale one potrafią rozpuszczać się nawet kilka tygodni.

Ja pamiętam jak mój ojciec miał szyte oko to szwy wyciągali mu przy 5 podejściach, a też miał rozpuszczalne ale go zaczęły urażać i trzeba było wyciągnąć, tyle że ojcu szwy drażniły powiekę, a u Aresa to powieka była szyta i drażnione było oko.

Co do urazu rogówki to na początku bolało na pewno i to bardzo, teraz już chyba dużo mniej boli, bo psiak już więcej na to oko patrzy, a tak to przez około tydzień praktycznie tego oka nie otwierał Crying or Very sad

Dzisiaj już ładnie na to oczko patrzał ale cholernik postanowił podrapać się w to oko Evil or Very Mad

machnął przednią łapą po oku i był jeden wielki pisk. Także moja litość się skończyła i trudno ale będzie 24/24 h chodził w kołnierzu, bo jak człowiekowi serce zmiękło jak patrzył na te smutne oczyska zapakowane w abażur i chciał dobrze co by się psiakowi oczka odsmuciły to się narobiło i znowu pies oko ma zamknięte Sad

Pusia

Zamknięte oko może świadczyc o uszkodzieniu rogowki , musisz przejsc sie z tym do weta koniecznie.

myszka

Pusiu ja wiem, że on ma uszkodzoną rogówkę. Miał robione badania na poziom uszkodzeń (barwienie rogówki). Wyszło, że są to powierzchniowe urazy spowodowane otarciami tego felernego szwa (który już jest usunięty).

Mnie tylko bardzo martwi, że pomimo leczenia poprawa jest taka choćby wcale, a leczymy oczko już 9 dzień.
Fakt opuchlizna zeszła, przekrwienie oczka też ale psiak praktycznie w ogóle nie otwiera tego oczka. Widać, że go to oczko boli i światło go razi Crying or Very sad

Wetki do 12 lutego nie ma i ja nie wiem czy poczekać czy iść do innego weta???

Pusia

Idx do Theriosa , nie masz daleko , a zamkniete oko nie rokuje dobrze - musi byc wprowadzone leczenie i to jak najszybciej.

Aleksandra2323

Może warto pszukać okulisty? Skoro oko uszkodzone?

Pusia

Tam też są , z tego co wyczytalam.

Pusia

Z urazem rogówki czekac nie mozna. W dodatku jest to ogromnie bolesne.

tulasy

Reniu do 12 -go został tydzień - to za długo jak na taki uraz. Idź do innego weta, i to szybko
Basia

myszka

Nie wiem czy wcześniej pisałam ale Ares od zdjęcia tego felernego szwu ma wdrożone leczenie właśnie odnośnie urazu rogówki, oczko jest zakrapiane GENTAMICIN i zapuszczany ma żel SOLCOSERYL - 3x dnia.
Dobrze zdaje sobie sprawę z tego że to boli, wiem też że urazy rogówki mogą długo się goić.
Wkurzona jestem, że w takim momencie zabrakło weta któremu ufam Sad

Od dzisiaj psiak ma odstawione krople, jeżeli oczko do jutra będzie wyglądało gorzej psiak idzie do weta, jeśli nie - poczekam do poniedziałku i zaobserwuje.

Pusia

To,ze pies jest leczony to dobrze, ale to zamkniete oko nie predystynuje do zaprzestania leczenia , moze nalezy je zmienic , albo kontynuować ? Zostawic i czekac - nie mozna.

myszka

Wiem, że to może nie jest najlepsze wytłumaczenie ale czasami człowiek działa intuicyjnie, tak więc....minęło ponad 24 jak został odstawiony gentamicin (zakrapiany jest tylko żel na regeneracje tkanek)

Stan oczka na razie się nie pogarsza. Spojówki są bledsze, psisko na spacerku miał w pół otwarte oczko i wreście od tygodnia Ares zaczął interesować się tym co dzieje się w domu tak to tylko spał. Także czas pokaże co będzie dalej ... ja tak w skryciu sobie marze żeby te mikroskopijne objawy poprawy się utrzymały ...

Pusia

Ale czy oko nadal jesy zamkniete ?