forum miłośników rasy

DADADA · Wysłany: Pią 21:36, 19 Mar 2010 Temat postu:

no widzisz? A mi tu od marudnych wyrzucasz. Cały czas powtarzam ze gdybym miała dla nich miejsce to niech sobie i rok siedzą. A tak troche nam tłoczno na wspólnym ogrodzie. Zastanawiam się tylko, dlaczego u Was wszystko sprzedane a u mnie cisza martwa. Ktoś tam zadzwoni popyta i podziekuje, albo wyzwie od.....ze taka cena ,że mam z głową , ze kupi se za 300 itp. Przecież Śląsk to raczej majętna część kraju i duże zaludnienie. Żeby czterech chętnych się nie znalazło na slicznego szpica? Kurka wodna chihuahua kosztują raz tyle a zamówienia mam na dwa mioty do przodu. Zachodzę w głowę co to znaczy. Może faktycznie ktoś mi dołki kopie po cichu?

DADADA · Wysłany: Pią 21:41, 19 Mar 2010 Temat postu:

A to błonnik jest składnikiem komórki? Cholewcia nie wiedziałam. Dobry w diecie odchudzającej, to moze ja się wezme za obgryzanie komórek przykładem szpica? W końcu z kim przestajesz.... Nic dziwnego że mój brat nazwał szpice kozami. Zeżrą wszystko.

Pusia · Wysłany: Sob 22:51, 20 Mar 2010 Temat postu:

Cziłki zawsze były chodliwe , ze szpicami bywa różnie . Nie jest to modna rasa .

DADADA · Wysłany: Sob 23:29, 20 Mar 2010 Temat postu:

Pusiu owszem zawsze były chodliwe, chociaż trzy lata temu to był szał niesamowity. Obecnie zelżało bo i hodowli chi sie namnożyło. Dziwie się tylko ze taka zupełna cisza jest w szpicach. Jasne jest tez ze miot pięciu szpiców sprzeda się szybciej niż dziewięciu. No i przyznam się szczerze że jak mi klient w rozmowie telefonicznej nie podejdzie to nie zachęcam do zakupu. Nie mniej jednak to niczego nie wyjaśnia. no chyba ze ruch dopiero sie zacznie.

myszka · Wysłany: Nie 11:53, 21 Mar 2010 Temat postu:

Wilcze niestety są mało znane ja do tej pory jak wyjdę z Aresem to się dopytują co to za mieszanka huskiego, nawet sąsiadka z klatki obok przez ponad 6 lat ma kłopoty z przyswojeniem rasy. Ostatnio mnie zaczepiła i z hasłem do mnie, że syn sobie kupił takiego samego huskiego tylko nie wiedzą czemu ich tak demoluje, ucieka i nie słucha, a ten taki grzeczny hi hi Twisted Evil

Więc może napisz że sprzedajesz grzeczniejszą wersję huskiego Wink

pójdą ja świeże bułeczki Cool

A tak serio to ja myślę, że teraz jak już wiosna dobrze się rozgości to i więcej chętnych na psy się znajdzie - Tobie życzę żeby to byli tacy naprawdę fajni ludzie co mają odpowiednie podejście do psa, a nie jakieś ludki kierowane kaprysem co się skuszą na puchatą kuleczkę Smile

Pusia · Wysłany: Nie 14:16, 21 Mar 2010 Temat postu:

Mądrze robisz,ze nie wciskasz ich byle komu - jest szansa,że będą kochane i nie trafia do schronu . Coż znaczy zdemolowany ogrodek , wazne,że zalezy Ci na ich losie:)

myszka · Wysłany: Nie 14:51, 21 Mar 2010 Temat postu:

Wiecie co ale faktycznie szanse są nierówne, właśnie weszłam na allegro i zobaczyłam wilcze za 700 zł bez rodowodu oczywiście Sad

DADADA · Wysłany: Nie 17:20, 21 Mar 2010 Temat postu:

Tak Pusia to fakt. Jak ktoś zaczyna bredzić że za drogo, ze kupi cos tam gdzieś tam to dziękuję za rozmowę i zapraszam na bazar. Bezczelnie kończę rozmowę bo dla mnie ten klient nie budzi zaufania. Zakup psa musi być przemyślany i świadomy, a takiego kupującego poznajesz od razu. wtedy ja spokojnie śpię w nocy. Nie ma innej opcji. Ciekawi mnie tylko ze ogłoszenia jasne sa i pisze z rodowodem, to chyba ludzie powinni byc świadomi ze taki pies nie będzie za 300 zł. To po jakiego diabła mi dzwonią i du....zawracają? Czasami to jestem już taka zła, wręcz instynkty zwierzęce się we mnie rodzą.

DADADA · Wysłany: Nie 17:30, 21 Mar 2010 Temat postu:

Wiesz Myszko, ja mam taki tok myslenia. Jeżeli bez rodowodu kosztuja 700 zł a te z pełną dokumentacją 1200-1300 to wolę dołożyć i mieć papiery. Szkoda tylko że tak mysli bardzo mało ludzi. i niestety zacznie się pojawiać coraz więcej wilczych bez rodowodu a wtedy my pójdziemy do lamusa. Pseudo hodowcy dopadli i wilcze. A było tak fajnie.

margherita · Wysłany: Nie 18:23, 21 Mar 2010 Temat postu:

Pusia · Wysłany: Nie 20:48, 21 Mar 2010 Temat postu:

Kochani , biale bez papierow mozna juz kupic od ....150 zl , ale co mądrzejsi wolą zadbanego, "gwarantowanego" szpica niz półzagłodzone niewiadomo co , choć u niektorych panuje przekonanie typu po co mi papierek , to jednak coraz wiecej jest swiadomych zainteresowanych, ktorzy zaczynaja sobie zdawac sprawe ,ze ten papierek jest nie tylko potrzebny do wystaw, ale jest tez jakąś rękojmią ,ze kupuja faktycznie takiego psa jak się spodziewają .
Dość dlugo byly bowiem na allegro biale szpice wilcze bez papierow - ewenement na skalę swiatową Smile

Pamietamtez ,ze napisalam odpowiedx na ogloszenie o sprzedazy szpicow japonskich bez papierow za 400zl . Zapytalam czy chociaz rodzice maja rodowody ?
Dostalam odpowiedz, ze gdyby rodzice mieli rodowody to cena bylaby duzo wyższa . Zapytalam więc skąd wobec tego wiadomo,ze to szpice japońskie ? Juz nie otrzymalam zadnej odpowiedzi.
A dzis ludzie, ktorzy kupili u nas kotka zapytali jak to jest z ktorymś szczeniakiem w miocie , czy to prawda ,ze nie wszystkie dostaja metryki ? Nadal bowiem panuje przekonanie,ze 3,4, 6,7 8 czy ktorys z miotu nie dostaje papierow . Inni mysla,ze rodowod zobowiązuje do rejstracji i wystawiania psa - trzeba uswiadamiac ludzi jak jest naprawdę.

DADADA · Wysłany: Nie 21:19, 21 Mar 2010 Temat postu:

Dziewczyny patrzyłam na te z allegro i niech fachowcy mnie poprawią jeżeli piszę coś żle. Maluchy sa za jasne, a matka nie dośc że prawie bez "wilczego koloru" to i szelek jej brak i ciemniejszych wybarwień na łapach. Czy ja to dobrze określiłam? Niech mnie ktoś tutaj poprawi. I dla mnie to głowa ma zbyt uwypuklone czoło. Nie zmienia to faktu ze laicy pójdą na te bez rodowodu a my mozemy sobie nakichać na własny nos. Już raz ten bajzel przerabiałam w chihuahua i co z tego wyszło? Dziesięć chi na ringu w jednej klasie i każda inna diametralnie. I w którym miejscu wzorzec rasy???? W takich sytuacjach to odechciewa się hodować coś pięknego i dbać aby było coraz lepsze. nie wiem czy ma sens monitować do tych ludzi i powiedzieć co sie mysli o ich poczynaniach.

margherita · Wysłany: Nie 21:49, 21 Mar 2010 Temat postu:

Tak sie zdarza u wilczych, ta zbytnia jasnosc szczeniat to prawdopodobnie po psie w typie kees i te biale znaczenia takze, ale niekoniecznie bo czesc szpicow z hodowli Albus jest taka jasna jak na przyklad nasz forumowy Arisek .
Chociaz powiem ze az tak długich skarpetek to nie widzialam i szczeniat.
Ciekawe po jakich to rodowodowych rodzicach te maluchy bez papierow Evil or Very Mad

margherita · Wysłany: Nie 21:53, 21 Mar 2010 Temat postu:

w zeszlym roku mailowałam z takim jednym rozmnazaczem, probowalam go uswiadomic ale jakby grochem o sciane, napisal mi cos o rodzicach ale niestety wykasowalam juz tego maila. A teraz to moze ten sam czlowiek sprzedaje Mad

DADADA · Wysłany: Nie 22:16, 21 Mar 2010 Temat postu:

No i brak mi "szelek" za łopatkami. I to widać u maluchów ze są raczej kessowate. Bo tak porównuję z moimi szczeniakami w ich wieku. Moje miały dłuższe kufki i były takie bardziej poważne mordki a te są jak cukiereczki. Takie własnie kessiki. Cholewka że zawsze musi się znaleźć jakiś baran rozmnażacz.