Forum forum miłośników rasy Strona Główna forum miłośników rasy
SZPICE WILCZE I NIE TYLKO
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Alopesia X i PHPT u szpiców wilczych
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum miłośników rasy Strona Główna -> Kącik weterynaryjny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
VINTOYRA
homo sapiens



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 2428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 17:45, 27 Maj 2008    Temat postu:

AGA napisał:
Nie prosiłam nikogo o pomoc,bo wiem gdzie szukać pomocy,naświetliłam tylko problem,a tak naprawdę to tylko podpiełam się pod temat który zapoczątkowała P.Kuncewicz...


Aga nie unoś się ... proszę ...
Nie zastanawiło CIę dlaczego nagle spod ziemi pojawił się taki "bezstronny" artykulik nawet w dwóch miejscach ( bo moze w jednym to ktoś przeoczy ?)

Własnie o to chodzi AGA ze Twoją osobistą tragedie i chorobę twojego psa wykorzystują niektórzy jako pole do własnych popisów.


Cytat:
W polsce nie ma testów na obecność tej choroby.


Jeśli masz na prawde ochotę to skontakuj się ze mną to ze w Polsce sie nie wykonuje tego badania nie oznacza ze tutaj sie nie pobiera materiału. Łódź moze nie jest centrum diagnostyki weterynaryjnej ale jest sporo fajnych lekarzy którzy mogą dzieki swojej pasji oddaniu zaangazowaniu i wiedzy pomóc chocby kierując w odpowiednie miejsce.

Tyle miałam do dodania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pusia
homo sapiens



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 5255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Slask

PostWysłany: Wto 19:04, 27 Maj 2008    Temat postu:

Jakby to byl moj pies zrobilabym wszystko żeby go zdiagnozowac skoro pojawia sie taka mozliwoosc - bez diagnozy , kazde leczenie będzie nieskuteczne, lub bedzie dzialalo na krotka metę .
Mimo wszystko jestem dobrej mysli Aga , życzę Wam , aby przypadlosc tego pieknego psa jakim jest Iryd okazala sie banalna , a leczenie trafione.
W koncu moje szpice , w okresie linienia ,tez tracą mnostwo wlosa , ktory potem odrasta jeszcze piekniejszy Smile I to jest naturalne.
Pani Kuncewicz napisala ,że przebada swoje psy . Poprosimy więc o namiar jak i gdzie to zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota
Neandertalczyk



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:14, 27 Maj 2008    Temat postu:

Najcenniejszy z całego tego tematu był pierwszy post Pani Joanny, reszta to już zbędne rozdzieranie szat. Mam nadzieję, że jeśli ktokolwiek z takim doświadczeniem umieści tu jakikolwiek ważny, z punktu widzenia rasy artykuł (nawet pod wpływem problemów ze swoim psem, którymi ktoś podzieli się na forum) to nie będzie atakowany jak wróg publiczny. To przecież tylko INFORMACJA i z uwagi na takowe polecam to forum wszystkim, którzy kupili u mnie psa lub szukają czegoś o rasie a nie z powodów (wybaczcie...) imienin forowiczów. Pewno, że można wszystko "pod dywan", ale po co.
Pani Joanno, kolejny raz proszę nie zniechęcać się i dzielić z nami doświadczeniem. Pozostali nie muszą wszystkiego brać do siebie.
Mało wiedziałam do tej pory o tych chorobach i przyznam, że zainteresował mnie jeszcze wątek ich"dziedziczenia związanego z płcią". Jeśli ktoś w tym się bardziej orientuje to proszę o wyjaśnienie (już nawet na prywatną skrzynkę...jeśli tu to zbyt drażliwe). Najlepiej tak "kawa na ławę", żeby skorzystali wszyscy. Chodzi mi o to o czym wspominała Gosia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dorota dnia Sob 13:14, 31 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika i ordo
Neandertalczyk



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:48, 27 Maj 2008    Temat postu:

Jeżeli jest to faktycznie cecha recesywna sprzężona z płcią to będzie się dziedziczyć podobnie jak hemofilia: samice najczęściej będą nosicielkami, tylko w przypadku homozygoty recesywnej choroba ujawni się u nich. Natomiast jeśli chodzi o płeć męską, w wariancie pesymistycznym choroba ujawni się u połowy samców (tzn. jeżeli chorobę przekazała suka). Jeżeli chorobę miałby przekazać pies to wówczas wszystkie córki będą nosicielkami, a psy będą zdrowe.
Jeśli coś pokręciłam to pewnie Gosia mnie poprawi.
Pozdrawiam, Monika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota
Neandertalczyk



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:16, 28 Maj 2008    Temat postu:

Dzięki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka
homo sapiens



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa - ostoja ZBYSZKOWISKO

PostWysłany: Śro 13:38, 28 Maj 2008    Temat postu:

Monika, nic nie pokręciłaś. I uwaga, leję wodę na młyn, jedni uznają, że się dzielę wiedzą, a "pewne osoby" że się wymądrzam. Co i tak jest oczywiste.

Cecha sprzężona z płcią oznacza, że geny ją warunkujące znajdują się na chromosomie płci (są dwa takie chromosomy symbolicznie nazywane u wszystkich gatunków X i Y). Każdy pies ma parę chromosomów: XX suki, XY psy. Ludzie też.
Podstawy dziedziczenia i prawa mendlowskie wyjaśniają co dalej. I dziwne, że akurat jako hodowcy o nie pytacie. Przyznam, że to dla mnie hmmm....szok.
Wyjaśniając absolutne podstawy: w każdej parze chromosomów jeden pochodzi od ojca, drugi od matki (wyjaśnia to mejoza i ślicznie tłumaczy historia o powstaniu zygoty). Jeśli cecha znajduje się na chromosomie X oznacza, że samiec może ją otrzymać WYłĄCZNIE OD MATKI (ponieważ skoro jest samcem oznacza że ma zestaw XY a Y dostaje od ojca bo tylko ojciec go ma i może przekazać).Więc jeśli Iryd cierpi na tę akurat jednostkę chorobową to mógł ją odziedziczyć tylko od Monti (która musiałaby być nosicielką) a nie od Djocera. Wnioskujemy tak ponieważ skoro Iryd jest samcem (a przynajmniej tego jednego Aga nie może negować) to od Djocera odziedziczył chromosom Y, który niesie tzw. "pustą informację". (Tak więc proszę przeprosić teraz Ayeczkę, bo jej się wczoraj przykro zrobiło).
O tej chorobie jeszcze wiemy, że najprawdopodobniej jest warunkowana w sposób poligenowy. Oznacza to, że warunkowana jest wystąpieniem kilku konkretnych uszkodzonych genów w określonej kombinacji (jednej lub kilku tego nie wiemy). Czyli - by pies zachorował musi mieć wszystkie te geny i to w określonej kombinacji. Im więcej genów musi uczestniczyć w wywołaniu choroby, tym mniejsze prawdopodobieństwo że to się zdarzy. (Jak w totolotku - niby tylko 49 liczb, ale spróbujcie trafić kombinację 6 wygrywających. A gdyby kazali wytypować np 9, byłoby jeszcze trudniej !).
Do tego, geny ją niosące są recesywne (czyli ustępujące). To dlatego samice są najczęściej tylko nosicielkami. Mają przecież XX. Więc jeśli w jednym X znajdują się recesywne geny uszkodzone to ich działanie zostanie zneutralizowane przez dominujący prawidłowy zestaw genów z drugiego X. Samica zachorowałaby tylko wtedy, gdyby była tzw. homozygotą recesywną względem tej cechy, czyli w obu X byłyby uszkodzone geny, a to drastycznie zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia takiej kombinacji. Z tego samego powodu chorują najczęściej samce. Bo jeśli otrzymają od matki nosicielki wadliwy X, to przecież nie mają drugiego X gdzie prawidłowy zestaw „przykryłby” tę usterkę. W to miejsce mają natomiast Y, gdzie wadliwe geny nie odnajdują swoich odpowiedników, więc ujawniają się z całą swoją ekspresją.
Dlatego w necie zachęcają do wysyłania materiału pobranego od chorych psów i od zdrowych krewnych. Bo cały czas szukają. Bo nie wiedzą, jakie geny biorą udział w powstaniu tej choroby i jaka musi być ich kombinacja a psów chorych jest bardzo mało. Wiedzą tylko tyle, że geny znajdują się na chromosomie X a wywnioskowano to na podstawie występowania choroby u konkretnych egzemplarzy w konkretnych miejscach drzewa genealogicznego badanych psów (to ta historia o matkach, córkach i synach którą nakreśliła Monika powyżej).
Więcej - zauważyłam, że próbują określić związane z nią markery. Pokrótce oznacza to, że wskazanie miejsca gdzie mają być wadliwe geny i jakie, okazało się na tyle trudne, że zaczęto próbować odszukać inny gen, jakiś znany, zbadany i wypunktowany, niosący zupełnie inną cechę, ale występujący tylko wtedy, gdy pies ma geny łysienia X. To właśnie w tym przypadku jest marker.
Kolejna rzecz, która się mi nasunęła gdy przeglądałam wczoraj net. Widzieliście statystyki? Zwróciliście uwagę jaka jest po 5 latach próba chorych psów w programie niemal ogólnoświatowym? Mniej niż 100, z czego miażdżąca większość to samce. Szpice wilcze do policzenia na palcach jednej ręki. Oznacza to, że choroba ta występuje bardzo, bardzo, ale to bardzo rzadko. Wiadomo, że nie każdy bada psa, nie każdy łysiejący pies budzi takie zaniepokojenie właściciela, że ten drąży temat. Jednak mimo to, ta choroba to niemal jak ciekawostka, a nie druzgocące zagrożenie dla naszej populacji. Wink


Wszystkim radzę wyluzować. Rozumiem zamieszczanie takich linków na forum, bo to niesamowicie ciekawe, ale już podkreślanie nagłówka wykrzyknikami i komentarzem "czy to nam czegoś nie przypomina" niestety jest sugerujące, pada na podatny grunt i wywołuje panikę i z całą przykrością muszę tu się zgodzić z Vintoyrą...

Aga, nikt Cię nie nazywa głupią wariatką. Ale z Twoich postów na forum można wywnioskować, że przy wszystkich najlepszych chęciach masz znikomą wiedzę na temat hodowli, zerową na temat dziedziczenia i genetyki, natomiast nie starasz się zrozumieć zamieszczanych informacji a przodujesz w oskarżaniu o błędy w hodowli, o klany, spiskowanie, obgadywanie, wrogość i nie wiadomo co jeszcze, niezmiernie chętnie wypowiadasz się o kierunkach hodowli i wartościach hodowlanych różnych psów. A przy swoim temperamencie jesteś osobą podatną na manipulacje i niedomówienia. Niestety sama z siebie robisz "blondynkę" i to w nienajlepszym wydaniu. Też wyluzuj, spójrz na wszystko chłodnym okiem, i nabierz do siebie trochę dystansu....



A teraz mnie spalcie.



Pozdrawiam
Małgosia.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
VINTOYRA
homo sapiens



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 2428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 13:57, 28 Maj 2008    Temat postu:

Gośka napisał:




A teraz mnie spalcie.



Pozdrawiam
Małgosia.


oFF Topic Smile

Gosia , stos pierwsz z prawej zarezerwowany dla mnie - pozostaje pierwszy z lewej Razz Może być ?

p.s. BRAVO BRAVO BRAVISSIMO !!!
Sędzia Jasielska byłaby z ciebie dumna Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
margherita
homo sapiens



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 2355
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puszcza Mariańska/Żyrardów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:01, 28 Maj 2008    Temat postu:

Gośka napisał:
Monika, nic nie pokręciłaś. I uwaga, leję wodę na młyn, jedni uznają, że się dzielę wiedzą, a "pewne osoby" że się wymądrzam. Co i tak jest oczywiste............

A teraz mnie spalcie.

Pozdrawiam
Małgosia.


Małgosiu Droga!...i pewnie Cię spalimy, ale kiedyś tam Twisted Evil
a na razie jeszcze trochę nam posłużysz swoją wiedzą Laughing

A co z PHPT u wolfszpiców???...........wczoraj trochę "latałam" po necie i na kilku zachodnich stronach wolfszpiców widziałam, że hodowcy robią badania w tym kierunku i zamieszczają wyniki na swoich stronach. Zreszta dotyczy to również rtg stawów łokciowych i biodrowych. Exclamation Exclamation Exclamation
A gdzie mozna zrobić takie badanie?....... bo gdzie rtg to wiem Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m&s
homo sapiens



Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:22, 28 Maj 2008    Temat postu:

Gośka napisał:

A teraz mnie spalcie.



......chciałabyś Exclamation , nic z tego, jeszcze się trochę musisz pomęczyć Exclamation Exclamation Twisted Evil Twisted Evil


A. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myszka
homo sapiens



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:07, 28 Maj 2008    Temat postu:

JA SIĘ BARDZO CIESZE ŻE MAMY NA FORUM OSOBY KTÓRE MAJĄ NAPRAWDĘ SUPER WIDZĘ BO PRZYNAJMNIEJ DZIĘKI NIM TO FORUM SPEŁNIA SWOJĄ PODSAWOWĄ FUNKCJE CZYLI FUNKCJĘ INFORMACYJNĄ, ZARÓWNO BIORĄC POD UWAGĘ TE POZYTYWNE STRONY JAK I TE MNIEJ FAJNE ALE JEST TO CZYSTA I BARDZO PRZYDATNA WIEDZA, przynajmniej z mojego punktu widzenia, bo dobra i przydatna informacja nie polega tylko na przedstwianiu samych plusów i opowiadaniu jakie to wszystko jest cudowne ale także chodzi o przedstawienie kwesti problemowych a co za tym idzie sposobów ich rozwiązania, nieważne czy to choroba czy niepożądane zachowanie I WILKIE BRAWO ZA TO ŻE POTRAFICIE PRZYBLIYĆ NA TYM FORUM ZARÓWNO TE SUPER POZYTYWNE CECHY RASY JAK I TE NEGATYWNE Exclamation Exclamation Exclamation

PS. i bez przesady nikT nikogo na stosie nie zamierza palić po za tym jak powiada stare przysłowie KTO SIĘ CZUBI TEN SIĘ LUBI Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pusia
homo sapiens



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 5255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Slask

PostWysłany: Śro 16:27, 28 Maj 2008    Temat postu:

U nas hodowcą może być każdy , nawet taki co nie wie co to jest gen . Nawet w Rosji trzeba miec przeszkolenie w tym kierunku , a kiedy będą dostępne badania w kierunku niektorych chorob genetycznych w naszym kraju tego nie wie nikt.
Cieszę sie ,że moje szpice nie łysieję chorobowo, nie wypadają im rzepki i maja zdrowe oczy , ale czy tak bedzie zawsze ? I czy probując eliminowac jedną wadę robimy miejsce dla innych ? Nie da sie wyeliminowac wszystkich bo geny ulegaja ciągłym mutacjom , ale mozna probowac . Robiąc badania za granicą placimy pieniądze nieadekwantne do naszych zarobkow czy cen szczeniąt .
Przykro mi ogromnie ,że taka zdrowa rasa jak szpice jest coraz bardziej obciążona chorobami. Niedlugo trzeba bedzie chyba zacząć hodowac hybrydy żeby zdrowe byly....
A co do tego ,że hodowcy za granica robia badania to skąd sie biorą te wady w ich liniach ? Przeciez wiele naszych psow jest sprowadzanych wlasnie stamtąd - jak to sie ma do przenoszenia wad na szczenieta mimo zrobionych badań ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika i ordo
Neandertalczyk



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:06, 28 Maj 2008    Temat postu:

Od człowieka nikt nie oczekuje, że przez całe życie będzie zdrowy jak rydz. Nie wiem dlaczego pies nie miałby prawa zachorować. A właściwie wiem - bo to jest kłopot. Każdy hodowca podejmuje przy każdym kryciu decyzje poparte wiedzą zebraną przez lata oraz intuicją. W naszym kraju nie gromadzi się żadnych informacji o występujących chorobach - właściwie ZKWP niewiele robi oprócz czystego administrowania hodowli.
Ponadto pokutuje u nas pogląd, że hodowlę może a nawet powinien prowadzić kompletny amator bo tak jest piękniej i romantyczniej. Nie chcę urazić hodowców amatorów, bo wielu na pewno uzupełnia wiedzę na własną rękę, ale emocje (niezdrowe) jakie budzi nazwa nieznanej choroby rzuconej na gorąco na forum mówią same za siebie. Niewiedza powoduje strach i panikę. Chorób w hodowli nie da się uniknąć, każdy jeżeli wystarczająco długo będzie się nią zajmował na pewno spotka się z jakimś problemem chorób dziedzicznych i trzeba się na to psychicznie przygotować. Przy okazji afery z alopecią zajrzałam na angielskojęzyczne fora i wiecie co - ludzie otwarcie mówią o objawach chorobowych swoich psów nie obrzucając się nawzajem błotem i inwektywami.
Nie byłabym też taka prędka "w przetrzebianiu psów i suk hodowlanych" z powodu chorób, które mogą przekazywać choćby i zdiagnozowanych.
Jeżeli znany jest mechanizm dziedziczenia choroby i jest ona rzadka, można ją z hodowli wyeliminować stosując odpowiednie kojarzenia. Nie mówię tu tylko o przypadkach łysienia. Inaczej może się zdarzyć, że wraz z chorobą wytrzebimy najcenniejsze dla hodowli egzemplarze i postęp hodowlany w rasie zostanie na wiele lat zahamowany. Inna sprawa, czy hodowla obecnie zmierza w dobrym kierunku?
Niewiadomych jest zbyt wiele by dodatkowo zatruwać sobie życie.
Mam pewien pomysł odnośnie rejestru chorób, czy ogólnie właściwości i cech przekazywanych przez poszczególne egzemplarze. Skoro nie zajmuje się tym ZKWP to może powinno powstać jakieś stowarzyszenie, które zrzeszałoby hodowców np. szpiców niemieckich. Inną sprawą jest chęć ujawniania przez hodowców wad występujących u swoich zwierząt reprodukcyjnych. Myślę, że pomogłyby tutaj częściowe choćby rekompensaty wypłacane przez takie stowarzyszenie hodowcom decydującym się na ujawnienie i wycofanie psów z hodowli. Środki mogłyby pochodzić ze składek członkowskich. Nie wiem czy to realne, ale zawsze to jakiś pomysł.
Pozdrawiam, Monika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pusia
homo sapiens



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 5255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Slask

PostWysłany: Śro 21:09, 28 Maj 2008    Temat postu:

Rekompensaty beda wtedy gdy bedą dzialac odpowiednie ubezpieczenia , inaczej to utopia. Reszta przemyslen jest zgodna z moimi Smile
W Czechach , krycie trzeba ustalić z odpowiednią komisją , ktora , ma wglad w rodowody danej pary , u nas "znawcy" rasy moga robic krewniacze skojarzenia od ktorych wlos sie jeży na glowie i jest ok Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m&s
homo sapiens



Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:39, 28 Maj 2008    Temat postu:

Święta prawda Pusiu Exclamation Exclamation Exclamation


A. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
VINTOYRA
homo sapiens



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 2428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 15:56, 29 Maj 2008    Temat postu:

Pusia napisał:

W Czechach , krycie trzeba ustalić z odpowiednią komisją , ktora , ma wglad w rodowody danej pary , u nas "znawcy" rasy moga robic krewniacze skojarzenia od ktorych wlos sie jeży na glowie i jest ok Sad


ale za to jakie 'piękne' inbredy wychodzą Evil or Very Mad Evil or Very Mad Twisted Evil Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum miłośników rasy Strona Główna -> Kącik weterynaryjny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin